Slovak p.m. Fico announces Moscow visit. He will go to the celebrations of the end of planet War II

pch24.pl 5 hours ago

Premier Robert Fico zadeklarował, iż w przyszłym roku weźmie udział w uroczystościach 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Zaskakujące jednak, iż ma na myśli te organizowane przez Moskwę i Władimira Putina.

Wypowiedź premiera Słowacji może być zaskakująca, tym bardziej, iż wciąż trwa wojna na Ukrainie. Co więcej, zachodni przywódcy podchodzą do Władimira Putina z pewną niechęcią i dystansem. W ostatnich kilkunastu miesiącach żaden z polityków państw zachodnich – z wyjątkiem Emmanuela Macrona czy Olofa Scholza – oficjalnie nie rozmawiał z rosyjskim przywódcą.

Robert Fico jednak wprost zadeklarował, iż w maju 2025 roku będzie obecny na obchodach 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej, które odbędą się w Moskwie. Fico stwierdził, iż jego obecność w Rosji nie ma nic wspólnego z trwającą wojną na Ukrainie i nie powinna pozycjonować go po jakiejkolwiek ze stron. „Kto mnie powstrzyma przed udaniem się na wiec pokojowy?” – pytał retorycznie premier Słowacji.

Kontrowersyjną jawi się również jego wypowiedź związana z uroczystościami dotyczącymi Operacji Karpacko-Dukielskiej wojsk sowieckich z 1944 roku. Robert Fico stwierdził, iż chce tam być, aby „pokazać, iż nie zapomina, iż wolność przyszła ze Wschodu” – stwierdził słowacki polityk. W kontekście historii Polski, terroru sowieckiego po 1945 roku, tysięcy morderstw politycznych i zniewolenia państwa przez komunistów i Sowietów, trudno mówić o tym, iż „wolność przyszła ze Wschodu”.

Robert Fico mówił również o sytuacji na Ukrainie. Przyznał, iż wciąż nie rozumie, dlaczego wojska ukraińskie walczą i „zabijają się z Rosjanami”. Dodał, iż jego zdaniem wszystko stoi w miejscu i nie widać sposobu rozwiązania konfliktu. „Każda wojna kończy się za stołem rokowań” – podkreślił.

Źródło: polsatnews.pl

Oprac. WMa

Read Entire Article