Najwyższa Izba Kontroli zareagowała na doniesienia medialne dotyczące tzw. afery wizowej w MSZ. NIK zapowiedziała, iż “w ciągu najbliższych kilku tygodni” zostanie przeprowadzona “kontrola doraźna w MSZ”. W rozmowie z RMF FM szef NIK Marian Banaś dodał, iż może to być “jedna z największych afer” w III RP. W związku z aferą 7 osób usłyszało zarzuty prokuratorskie.
Prokuratura Krajowa podała, iż prowadzi w tej sprawie śledztwo wraz z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym. Dotyczy ono nieprawidłowości przy składaniu wniosków o wydanie kilkuset wiz w ciągu półtora roku. Śledczy zaznaczyli, iż zatwierdzona została mniej niż połowa tych wniosków. Nieprawidłowości, które badają służby śledcze, dotyczą placówek dyplomatycznych Polski w: Hongkongu, Tajwanie, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Filipinach, Katarze oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Z funkcji sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych już został zwolniony Piotr Wawrzyk.
Podczas czwartkowego wywiadu dla RMF FM szef Najwyższej Izby Kontroli, Marian Banaś, został zapytany o ujawniony przez media korupcyjny proceder rozpatrywania wniosków wizowych dla cudzoziemców, w który zamieszani mieli być urzędnicy MSZ. Przyznał, iż sprawą mogą zająć się kontrolerzy NIK.
– jeżeli te informacje się potwierdzą, kontrola jest absolutnie konieczna. Otrzymaliśmy taki wniosek [złożony przez Konfederację – przyp. red.] i analizujemy. W najbliższym czasie podejmiemy decyzję – powiedział Banaś, wskazując, iż kontrola może zostać przeprowadzona już w najbliższych tygodniach. – Jestem bardzo ciekawy, co dokładnie wykaże ta kontrola. Biorąc pod uwagę dzisiejsze informacje podawane przez media, możemy być świadkami jednej z największych afer w najnowszej historii Polski.
Jestem bardzo ciekawy, co dokładnie wykaże ta kontrola. Biorąc pod uwagę dzisiejsze informacje podawane przez media, możemy być świadkami jednej z największych afer w najnowszej historii Polski. https://t.co/toAUV50SeA
— Marian Banaś (@marian_banas) September 14, 2023
W związku z aferą zarzuty usłyszało już 7 osób.
– Są wobec nich stosowane środki zapobiegawcze. Dziś nie mogę ujawnić szczegółów na temat osób podejrzanych – powiedział Daniel Lerman z Prokuratury Krajowej.
Tak właśnie funkcjonuje populistyczny, “antyimigracyjny rząd” Morawieckiego, który z jednej strony mydli Polakom oczy, iż nie dopuści do niekontrolowanego napływu imigrantów do Polski, a w rzeczywistości (w tym nielegalnie) nawpuszczał więcej imigrantów do kraju niż rządy poprzedników.
Przeczytaj także:
PiS zdefraudował miliardy złotych na puste łóżka “covidowe”, doprowadził do nadmiarowych zgonów! Najważniejsze wnioski z raportu NIK [WIDEO]