Sejmowe komisje za wolną Wigilią. Jest warunek

upday.com 2 hours ago

Połączone komisje gospodarki i rozwoju oraz polityki społecznej i rodziny we wtorek pozytywnie zaopiniowały projekt Lewicy w sprawie ustanowienia 24 grudnia dniem wolnym od pracy. Komisje opowiedziały się m.in. za poprawką KO, by nowe przepisy weszły w życie od 1 lutego 2025 r.


Za projektem nowelizacji ustawy o dniach wolnych od pracy głosowało 33 posłów, nikt nie był przeciw, wstrzymało się 23.

Wcześniej komisje wprowadziły do projektu poprawki zgłoszone przez Koalicję Obywatelską. Komisje poparły m.in. zmianę, by nowe rozwiązania weszły w życie od lutego 2025 r.

Komisje opowiedziały się również za wprowadzeniem do projektu poprawki KO, by trzy niedziele przed Wigilią były handlowe.

Po przegłosowaniu tej poprawki Urszula Rusecka (PiS) zapowiedziała, iż w takiej sytuacji posłowie PiS nie poprą projektu ustawy.

Większości głosów komisji nie uzyskała za to poprawka zgłoszona przez posła Polski 2050 Ryszarda Petru, by od 2026 r. każda pierwsza niedziela miesiąca była handlowa. Poseł zapowiedział, iż poprawka zostanie zgłoszona jako wniosek mniejszości.

Przedstawiciele biura legislacyjnego ocenili, iż poprawka posła Petru wykracza poza zakres tej ustawy. Urszula Rusecka (PiS) nazwała ją "skandalem".

Dyskusja w Sejmie

Rozpatrywaniu projektu ustawy towarzyszyła ożywiona dyskusja.

Dorota Olko (Lewica) podkreśliła, iż Polacy ciężko pracują, dlatego wolna Wigilia powinna być wprowadzona. Przekonywała, iż ludzie i tak zrobią zakupy przed świętami, a poprawka KO nie odpowie na postulaty przedsiębiorców.

Klaudia Jachira (KO) oceniła, iż projekt jest przygotowany z "pobudek czysto populistycznych", a jego wnioskodawcy stawiają przedsiębiorców "pod ścianą". "Teraz próbujemy na to zareagować i wprowadzamy coś, co jest jakimś sposobem kompromisu i od razu słyszymy negatywną opinię. Nie na to się umawialiśmy, Koalicjo 15 października" - powiedziała posłanka KO, odnosząc się do poprawki w sprawie dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.

W tym samym tonie wypowiedział się Paweł Jabłoński z PiS. "Ludzie mają takie same mniej więcej potrzeby. Nie będzie tak, iż nagle ludzie będą mniej jeść albo mniej przyozdabiać swoje domy, będą mniej wydawać na prezenty. Święta będziemy spędzać w podobny sposób, ale lepiej - będzie jeden dodatkowy dzień" - wskazał Jabłoński.

Głos pracowników

Strona pracowników podkreśliła, iż w tej dyskusji trzeba wziąć pod uwagę głosy osób, które 24 grudnia "będą siedzieć na kasach i w magazynach".

Jakub Niewiadomski z Ogólnopolskiego Pracowniczego Związku Zawodowego "Konfederacja Pracy" zwrócił się do posła Polski 2050 Ryszarda Petru. "Jeśli wycofa pan swój upór, to w imieniu mojego związku zawodowego deklaruję, iż 23 grudnia dostarczymy panu pod drzwi świąteczne zakupy" - powiedział.

Z kolei przedstawiciele przedsiębiorców opowiedzieli się za status quo - brak dodatkowych niedziel handlowych w grudniu za pozostawienie przepisów o Wigilii w w tej chwili obowiązującym kształcie.

Ministra rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na posiedzeniu komisji wskazała, iż resort przygotował wyliczenia kosztów na podstawie wolnego dnia w Święto Trzech Króli. Według danych MRPiPS koszt ten wynosi od 0,3 mld do 1 mld zł.

Szefowa MRPiPS zaznaczyła jednocześnie, iż Wigilia to nie jest zwykły dzień pracy, więc oszacowanie skutków ekonomicznych tego rozwiązania jest trudne.

Drugie czytanie projektu w Sejmie zaplanowano na środę.

W projekcie Lewicy zaproponowano ustanowienie 24 grudnia dniem wolnym dla wszystkich pracowników, w tym pracowników placówek handlowych, dla których w tej chwili – zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta – Wigilia jest dniem roboczym do godziny 14.

PAP

Read Entire Article