Znany amerykański ekonomista, prof. Jeffrey Sachs, po raz kolejny stwierdził publicznie, iż obecna wojna na Ukrainie wybuchła wskutek prowadzonej przez Waszyngton i NATO ekspansywnej polityki zagrażającej bezpieczeństwu Rosji. Zwracił też uwagę na zachowanie administracji Joe Bidena tuż przed wybuchem obecnej fazy konfliktu.
„Pod koniec 2021 roku, gdy urząd prezydenta sprawował już Biden, Putin powiedział: ‘Słuchajcie, zaszliście już bardzo daleko, ale dla nas czerwoną linią jest NATO. Skończcie z jego rozszerzaniem, skończcie z tworzeniem baz wojskowych na naszych granicach, przestańcie dostarczać typy uzbrojenia, które mogą dolecieć do nas w ciągu kilku minut. Podyskutujmy’. Odpowiedź Białego Domu brzmiała: ‘Nie ma o czym rozmawiać. Na temat rozszerzenia NATO też nie będziemy dyskutować’. Dopiero po tym Rosja zaatakowała 24 lutego 2022 roku. I tak wyglądają stracone szanse uniknięcia konfliktu w ciągu ostatnich 30 lat. Dlatego nie robią na mnie wrażenia analizy, według których wojna zaczęła się w lutym 2022 roku od niesprowokowanej napaści Putina. To nieprawda. Wszystko zaczęło się od narastania konfliktu w ciągu 30 lat i ogromnej ilości kłamstw ze strony Stanów Zjednoczonych” – stwierdził amerykański uczony.
Sachs znany był w krajach Europy Środkowo-Wschodniej jako neoliberalny doradca szeregu rządów, w tym polskiego, w okresie transformacji. Lansowana przez niego polityka doprowadziła do głębokich kryzysów społecznych i była przedmiotem ostrej krytyki ze strony keynesistów, w Polsce m.in. prof. Grzegorza Kołodki. W sprawach zagranicznych Jeffrey Sachs wypowiada się w tonie jednoznacznie krytycznym na temat polityki Waszyngtonu.
MP