

W stolicy Arabii Saudyjskiej, w hotelu Ritz-Carlton o godz. 8 rozpoczęła się kolejna runda rozmów amerykańsko-rosyjskich na temat rozejmu w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie. W niedzielę rozmawiały ze sobą delegacje USA i Ukrainy.
Według wcześniejszych zapowiedzi po stronie rosyjskiej do rozmów zasiądą m.in. Grigorij Karasin, szef komisji zagranicznej w Radzie Federacji oraz Siergiej Biesieda, szef V wydziału Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB).
Rosyjskie niezależne media przypominają, że, według zachodnich źródeł, to właśnie V wydział FSB odpowiadał za planowanie inwazji na Ukrainę w 2022 r. „Na czele tej służby stał wówczas obecny członek delegacji rosyjskiej na negocjacjach ze Stanami Zjednoczonymi, Siergiej Biesieda. Od 2014 r., po aneksji Krymu i wybuchu konfliktu zbrojnego w Donbasie, został on objęty sankcjami USA” — poinformował portal telewizji Nastojaszczceje Wriemia. Sankcjami USA i Europy objęty jest także Grigorij Karasin.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Koniec rozmów USA i Ukrainy. „Poruszyliśmy najważniejsze kwestie”
„Zakończyliśmy spotkanie z zespołem amerykańskim. Dyskusja była produktywna i konkretna — poruszyliśmy najważniejsze kwestie, w tym kwestię energii” — napisał w niedzielę wieczorem na platformie X Rustem Umierow, minister obrony Ukrainy.
„Celem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego jest zapewnienie sprawiedliwego i trwałego pokoju dla naszego kraju i naszego ludu — a co za tym idzie, dla całej Europy. Pracujemy nad tym, aby ten cel stał się rzeczywistością” — dodał we wpisie po zakończeniu rozmów.
Wcześniej prezydent Ukrainy Zełenski powiadomił po rozmowie z Umierowem, iż negocjacje z delegacją USA w stolicy Arabii Saudyjskiej są bardzo owocne, ale najważniejsze jest naciskanie na przywódcę Rosji Władimira Putina, by faktycznie nakazał wstrzymanie ataków.
Tematami rozmów ukraińskiej i amerykańskiej delegacji były kwestie bezpieczeństwa, ochrona obiektów energetycznych i infrastruktury krytycznej.