Rosja oskarża teraz Stany Zjednoczone o rozszerzanie badań nad bronią biologiczną na kontynencie afrykańskim.
Generał porucznik Igor Kiriłłow, dowódca Sił Ochrony Nuklearnej, Biologicznej i Chemicznej Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, wygłosił to twierdzenie na początku tygodnia w oparciu o informacje zebrane przez jego żołnierzy. Z informacji wynika, iż USA zmieniają bieg po tym, jak podobne programy, które Ameryka prowadziła na byłych terytoriach Ukrainy, zostały zatrzymane przez Rosję podczas konfliktu w tym kraju.
Kiriłłow stwierdził: "Ponieważ Rosji udało się wstrzymać realizację programów broni biologicznej na wyzwolonych terytoriach Ukrainy, Pentagon jest zmuszony przenieść niedokończone badania w ramach ukraińskich projektów do innych regionów".
Twierdził, iż kontrahenci Departamentu Obrony USA pracują nad takimi programami w wielu krajach afrykańskich, w tym w RPA, Ugandzie, Sierra Leone, Kamerunie i Demokratycznej Republice Konga.
Według Kiriłłowa USA współpracują z podmiotami zewnętrznymi, próbując ukryć tę działalność. Wymienili szereg pośredników, takich jak EcoHealth Alliance i Metabiota, które ich zdaniem są wykorzystywane w ramach rozszerzonych programów broni biologicznej w Afryce.
Wskazał również kilka przykładów na poparcie swoich twierdzeń. Wskazał na przykład na pracowników Instytutu Badań Medycznych Chorób Zakaźnych Armii Stanów Zjednoczonych, którzy w październiku ubiegłego roku przeprowadzili w Kenii zakrojone na szeroką skalę badania nad hantawirusem nietoperzy.
W nowszym przykładzie przytoczył spotkanie urzędników Pentagonu i Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej z urzędnikami ds. kontroli chorób w Afryce, aby zbadać możliwość rozwoju tamtejszych laboratoriów.
W przeszłości Kiriłłow oskarżał USA o prowadzenie na Ukrainie badań nad niebezpiecznymi patogenami i komponentami broni biologicznej.
Biologiczne ośrodki badawcze na całym świecie
Uważa się, iż na całym świecie istnieje ponad 300 "biologicznych ośrodków badawczych" prowadzonych przez Pentagon, a Afryka jest uważana za punkt zapalny. W wielu przypadkach placówki te są tworzone pod pretekstem poprawy usług zdrowotnych w okolicy lub walki z lokalnymi epidemiami, ale zaangażowanie agencji takich jak Pentagon wskazuje, iż dzieje się coś więcej.
Rosyjski wywiad wojskowy utrzymuje, iż w samej Nigerii znajdują się co najmniej cztery amerykańskie laboratoria biologiczne, a Kiriłłow w przeszłości zwracał uwagę na to, co nazwał "dziwnym zbiegiem okoliczności" wybuchów epidemii na obszarze otaczającym obiekty.
Pojawiły się również doniesienia o Wojskowym Instytucie Badawczym Waltera Reeda w Forest Glen Park w stanie Maryland, który prowadzi działalność w obiektach należących do nigeryjskiego Ministerstwa Obrony. Wiąże się to z testowaniem niebezpiecznych patogenów, które mogą narazić niezliczone rzesze Nigeryjczyków na poważne zagrożenie biologiczne.
Kiriłłow posunął się choćby do tego, iż wezwał Światową Organizację Zdrowia do przyjrzenia się działaniom w laboratoriach w nigeryjskich miastach Lagos, Zaria i Abudża finansowanych przez USA i podzielenia się swoimi odkryciami ze światem.
USA oskarżają Rosję o dezinformację
Stany Zjednoczone upierają się, iż laboratoria te są nieszkodliwe i oskarżają Rosję o "zaangażowanie w dezinformację", sugerując, iż może to być część szerszego planu dalszych wysiłków na Ukrainie.
"Rząd USA obawia się, iż ta fałszywa narracja może być preludium do operacji pod fałszywą flagą, w której Rosja sama użyje broni biologicznej, chemicznej lub jądrowej na Ukrainie, a następnie spróbuje zrzucić winę na Ukrainę i/lub Stany Zjednoczone" – ostrzegło w zeszłym roku Centrum Globalnego Zaangażowania Departamentu Stanu.
Dodano, iż "Rosja przez cały czas utrzymuje ofensywny program broni biologicznej, naruszając swoje zobowiązania wynikające z konwencji o zakazie broni biologicznej".
Źródła tego artykułu obejmują:
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/