W mediach trwa nagonka przeciwko gen. Ołeksandrowi Syrskiemu za decyzję, aby żołnierzy służb tyłowych wysyłać na front. W grupie wysłanej na wschód mają się znajdować także technicy lotniczy z jednostek wsparcia powietrznego. Wzbudziło to takie kontrowersje, iż Syrski wytłumaczył powody takiej decyzji.