Równość wobec prawa według Hołowni? Nowa wiceminister kultury zakłóciła obrządek religijny nie ponosząc za to odpowiedzialności karnej

dailyblitz.de 11 months ago

W nowym składzie rządu pod przewodnictwem Donalda Tuska, stanowisko wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego objęła Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka o wyraźnych sympatiach proaborcyjnych, która wraz z mężem w 2020 roku zwróciła uwagę na siebie zakłócając Mszę świętą. Zatem w tym miejscu należy zadać pytanie, na jakiej podstawie prawnej stosując zasadę równości wobec prawa Hołownia przy pomocy Bodnara i prokuratury ma zamiar pociągnąć do odpowiedzialności karnej posła Brauna za „zakłócenia aktu religijnego” wyznania, jakie w Polsce nie jest prawnie uregulowane.

Joanna Scheuring-Wielgus, reprezentująca Nową Lewicę (dawniej Nowoczesną) w centrolewicowym rządzie, znana jest ze swojego radykalnego poparcia dla postulatów proaborcyjnych oraz krytyki wobec Kościoła katolickiego i jego wyznawców.

W październiku 2020 roku, w trakcie masowych protestów przeciwnych decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej, Scheuring-Wielgus wraz z mężem wtargnęli do kościoła św. Jakuba w Toruniu podczas odprawiania Mszy świętej. Obydwoje stanęli przed prezbiterium, trzymając transparenty popierające prawo do aborcji.

W rezultacie tego incydentu prokurator postawił posłance zarzuty związane z zakłócaniem nabożeństwa oraz obrażaniem uczuć religijnych. W ramach obrony posłanki w sprawie dołączył Instytut Ordo Iuris, argumentując, iż wtargnięcie do kościoła nie tylko zakłóciło modlitwę wiernych, ale również wywołało obawy co do ich własnego bezpieczeństwa.

W marcu 2023 roku Sąd Rejonowy w Toruniu postanowił umorzyć sprawę, uzasadniając to brakiem podstaw do postawienia zarzutów. Sąd nie uznał działań Scheuring-Wielgus za złośliwe w kontekście wygłaszania poglądów na temat decyzji Trybunału Konstytucyjnego podczas nabożeństwa. Decyzja sądu nie uwzględniła stanowiska pokrzywdzonych, którzy domagali się rozprawy sądowej i ukarania posłanki. Instytut Ordo Iuris podkreślił, iż sąd zlekceważył kontekst wydarzeń, zwłaszcza ataków na kościoły, wiernych i duchownych w październiku 2020 roku. Ponadto, zaznaczono, iż sąd dopuścił do publiczności postępowania, co jest sprzeczne z praktyką procesową.

Warto również wspomnieć, iż w 2018 roku Joanna Scheuring-Wielgus była jednym z pięciu posłów, którzy głosowali przeciwko pakietowi projektów zmiany ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, w tym dotyczącej penalizacji banderyzmu w Polsce. Podobnie zagłosował Adam Szłapka, obecny minister ds. Unii Europejskiej w trzecim rządzie Donalda Tuska.

Aplikacja Lega artis

Przypominamy, iż kilka dni temu poseł Braun przy pomocy gaśnicy zgasił świece chanukowe zapalone w polskim Sejmie. W wyniku tego incydentu Hołownia zażądał ścigania i ubrania posła. Zadania tego podjął się nowy minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

W mediach pojawiła się informacja, iż prokuratura wszczęła wobec posła brauna śledztwo z urzędu i złoży wniosek o uchylenie immunitetu.

Wcześniej Bodnar (zwolennik przyznania Ukraińcom prawa do głosowania) poinformował, iż poseł Braun będzie ścigany między innymi z art. 195 k.k.

Z uwagi na powyższą informację pojawia się pytanie, czy Bodnar zna kodek karny? Naszym zdaniem ma z tym duży problem, ponieważ odpowiedzialność karną za czym jaki chce przypisać posłowi Braunowi, można ponosić odpowiedzialność jedynie w przypadku aktu religijnego na kościół lub inny związku wyznaniowy o uregulowanej sytuacji prawnej.

Przypominamy, iż organizacja Chabad-Lubawicz nie posiada w Polsce uregulowanej sytuacji prawnej co w zasadzie, powoduje brak możliwości przedstawienia posłowi Braunowi zarzutów za zagaszenie świec chanukowych w Sejmie.

Odnosząc się do pozostałych zarzutów kierowanych przez Hołownię wobec posła Brauna stwierdzić należy, iż kominkiem telewizyjnym Hołownia może i był dobrym ale za interpretację prawa lepiej niech się nie beiarze.

Na poniższym nagraniu przedstawiamy przebieg gaszenia przez posła Brauna świec chanukowych, z jakiego wynika, ze to nie poseł zaatakował Magdalenę Gudzińską-Adamczyk. Na nagraniu wyraźnie widać, iż to Magdalena Gudzińska-Adamczyk dokonał naruszenia nietykalności cielesnej posła.

W związku z powyższym z całą stanowczością stwierdzić należy, iż poseł Braun swoim zachowaniem nie wyczerpał znamion przestępstwa, jakie chce mu się przypisać.


This is from
Równość wobec prawa według Hołowni? Nowa wiceminister kultury zakłóciła obrządek religijny nie ponosząc za to odpowiedzialności karnej:

Read Entire Article