Rosja grozi, iż "Polska zniknie". Wpadli w szał po słowach naszego generała

natemat.pl 2 hours ago
Przedstawiciel rosyjskich władz Andriej Kolesnik wściekł się po przeczytaniu wywiadu generała Jarosława Gromadzińskiego. Polski dowódca mówił w nim o zmianie sposobu myślenia dotyczącego obwodu królewieckiego. Deputowany Dumy Państwowej zagroził naszemu krajowi całkowitym zniszczeniem.


To nie pierwszy raz, gdy Andriej Kolesnik atakuje nasz kraj w mało dyplomatyczny sposób. Członek rosyjskiego parlamentu np. w 2022 roku "błysnął" o "zakazie wprowadzania psów i Polaków". Teraz znów dał o sobie znać.

Gen. Gromadziński przedstawił strategię Polski na wojnę. "Użyjemy wszystkich środków"


Burzę w Rosji wywołał wywiad, którego "Faktowi" w tym tygodniu udzielił gen. Jarosław Gromadziński. Były dowódca Eurokorpusu i ekspert z Defence Institute opisał, jak powinna wyglądać nasza strategia bezpieczeństwa.

Jego zdaniem Polska musi wysłać jasny sygnał, iż jeżeli Rosja nas zaatakuje, nie będziemy się tylko bronić na własnym terenie. Gromadziński uważa, iż w takim scenariuszu "użyjemy wszystkich środków, które posiadamy, do unicestwienia przeciwnika", a to obejmuje także wejście na terytorium agresora.

Generał poruszył też temat obwodu królewieckiego, który graniczy z Polską, Litwą i ma dostęp do Bałtyku. Wyjaśnił, iż do zablokowania tej "rosyjskiej półenklawy" trzeba użyć trzy razy więcej sił, niż do jego wyeliminowania.

Generał chce zmiany naszego podejścia do tego rosyjskiego regionu. "Dziś trzeba powiedzieć jasno: o ile zaatakujecie nas, to my możemy tam wkroczyć i musicie to brać pod uwagę" – zapowiedział gen. Gromadziński. Na reakcję w Moskwie nie trzeba było długo czekać.

Rosyjski deputowany grozi Polsce. Straszy nas armią Putina i... Niemcami


Andriej Kolesnik zareagował na wypowiedzi generała na łamach portalu news.ru. Stwierdził, iż groźby pod adresem Kaliningradu (stamtąd zresztą pochodzi) są niebezpieczne dla Polaków (nie do końca chyba zrozumiał przesłanie wywiadu). Kolesnik powiedział wprost, iż w przypadku próby ataku na ten region, "to i sama Polska może zniknąć".

Rosyjski polityk zarzucił gen. Gromadzińskiemu "rusofobię" i ogólnie zadrwił z polskich generałów, iż "zasłynęli tym, iż w ciągu miesiąca oddali kraj Niemcom" i "z przyjemnością skorzystali ze zwycięstw Armii Czerwonej, gdy ta wyzwoliła ziemie dla ich kraju". Ostrzegł, iż "Po inwazji Niemców na Polskę pozostała spalona ziemia. Niech więc tego oczekują".

Kolesnik zaczął straszyć Polskę nie tylko armią Władimira Putina, ale także naszym zachodnim sąsiadem. Stwierdza, iż w UE pojawiły się różne "waśnie", a Niemcy się zbroją. Jego zdaniem "skoro Polska jest słabiutka, doświadczenia bojowego nie ma, to Niemcy ich chyba pożrą". I z dumą zapowiedział, iż w tym przypadku Rosja nie będzie się za Polską wstawiać ani wyzwalać naszych ziem.

Read Entire Article