

- Poseł KO zapowiada kroki w związku z sejmową awanturą, kiedy posłowie PiS nazwali go „mordercą”
- — Będę zabiegał o wyroki skazujące na karę więzienia w zawieszeniu na jakiś czas, tak aby wszyscy stracili mandaty i nie mogli przez wiele lat kandydować do Sejmu — mówi
- Zdaniem Giertycha swoim zachowaniem prezes PiS otwiera Sławomirowi Mentzenowi drogę do drugiej tury wyborów prezydenckich kosztem Karola Nawrockiego
- Poseł KO ujawnia też słowa Barbary Skrzypek, które mogą obciążyć Jarosława Kaczyńskiego w śledztwie „dwóch wież”
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Nie milkną echa spięcia między Jarosławem Kaczyńskim a Romanem Giertychem. Emocje podnoszą podtrzymywane przez prezesa PiS słowa, iż adwokat zasługuje na karę dożywotniego więzienia. Kaczyński sugeruje ponadto, że w przyszłości wobec Giertycha może być zastosowana „zasada norymberska”, czyli możliwość ustanowienia kary śmierci. Przypomnijmy, iż przyczyną awantury były oskarżenia posłów PiS, według których Barbara Skrzypek zmarła w konsekwencji stresu i złego traktowania podczas przesłuchania przez Ewę Wrzosek, w którym brali udział współpracownicy Romana Giertycha.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Roman Giertych o przesłuchaniu Barbary Skrzypek. To może pogrążyć Jarosława Kaczyńskiego
Adwokat uważa, iż „przesłuchanie pani Basi było łagodne, spokojne, krótkie. Zupełna norma. Jedno z krótszych przesłuchań, jakie można sobie wyobrazić. Mecenas Lasik jest łagodnym człowiekiem, bardzo spokojnym i wyważonym”.
Giertych, zapytany o słowa wieloletniej współpracowniczki prezesa PiS, które mogą go obciążyć w śledztwie „dwóch wież”, mówił: — Uwiarygodniła zeznania Birgfellnera, który mówił, iż kredyt załatwił Kaczyński i iż warunkiem budowy dwóch wież było właśnie załatwienie kredytu przez prezesa PiS. Pani Basia zeznała, iż w tej sprawie spotykał się prezes Kaczyński z prezesem Pekao na Nowogrodzkiej. A to bardzo poważnie uwiarygadnia zeznania Birgfellnera, które są dużo bardziej szczegółowe.
Roman Giertych o Jarosławie Kaczyńskim: ośmieszył się
Poseł KO w rozmowie z „Rzeczpospolitą” zadeklarował, iż będzie dążył do usunięcia z parlamentu osób, które nazwały go „mordercą”. — Będę zabiegał o wyroki skazujące na karę więzienia w zawieszeniu na jakiś czas, tak aby wszyscy stracili mandaty i nie mogli przez wiele lat kandydować do Sejmu. Takich ludzi w Sejmie nie można tolerować. Trzeba ich z niego eliminować, ponieważ są niebezpieczni dla otoczenia i tworzą zagrożenie życia i zdrowia swoim nieodpowiedzialnym, prowokującym zachowaniem — stwierdził Giertych.
W jego ocenie Jarosław Kaczyński „ośmieszył się”. — Prezes PiS wszystkim pokazał, iż nie panuje nad nerwami. To będzie miało gigantyczne przełożenie na poparcie dla PiS i poparcie dla ich kandydata na prezydenta. Jestem przekonany, iż pan Kaczyński tym zagraniem uprawdopodobnił wejście kandydata Konfederacji do drugiej tury wyborów prezydenckich — powiedział adwokat.