
Za chwilę nic nam już nie zostanie.
Cieszmy się.
Fale odbijają się od brzegu.
Szczeka pies.
Potrzebny nam tylko pełny barek.
Poszedłem.
Żałuję, iż nie zostałem naprawdę.
Bałem się.
Nie mam już żadnego wspomnienia.
Żegnaj.
Do zobaczenia w innym mieście.
Po prostu.