— Te spektakle ośmieszają państwo i samego Zbigniewa Ziobrę — zaznaczył we wtorek Rafał Trzaskowski w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat News. – Komisja mogła zaczekać, ale to nie jest wina komisji, iż jest taki cyrk – dodał.
Prezydent Warszawy stwierdził, iż „wyniki prac komisji śledczej do spraw Pegasusa są przez wszystkich oczekiwane”. — Na końcu jest oczywiście prokuratura i sąd — powiedział.
Rafał Trzaskowski o pakcie migracyjnym. „Bruksela musi wziąć pod uwagę nasze argumenty”
Pytany o słowa Mateusza Morawieckiego na temat paktu migracyjnego, Rafał Trzaskowski stwierdził, iż „bezczelność byłego premiera jest nieprawdopodobna”. — Partia, która nie potrafiła uszczelnić granicy i rozdawała wizy na prawo i lewo rozlicza nas z paktu migracyjnego. (…) Myśmy już przyjęli Ukraińców, niech nikomu się w Europie nie wydaje, iż my będziemy przyjmować jakichś migrantów — dodał.
— Na żadną relokację nie ma zgody, bo myśmy swoje już zrobili. (…) Bruksela musi wziąć pod uwagę nasze argumenty. (…) Jakiekolwiek zarzuty Mateusza Morawieckiego są śmieszne, bo to najmniej efektywny premier w historii Rzeczpospolitej — zaznaczył. — My się nie zastosujemy do tych zobowiązań — dodał.
Rafał Trzaskowski: w policji w Warszawie jest ok. 2,5 tys. wakatów
Prezydent Warszawy był pytany także o gangi przestępcze z Gruzji. – Rozmawiałem o tym z policją i MSW. Oczekuję tutaj twardego działania. Minister potwierdził, iż takie działania będą.
– Mamy poważny wzrost tego typu przestępstw. (…) Musimy działać szybko, żeby grupy przestępcze nie wzmocniły się ani nie odrodziły.
Rafał Trzaskowski stwierdził także, iż w Warszawie jest ok. 2,5 tys. wakatów w policji. – Będzie pula mieszkań socjalnych dla funkcjonariuszy. (…) Jako samorządowiec robię absolutnie wszystko, aby wzmacniać tę policję. (…) Dopłacamy do dodatkowych patroli – powiedział.
Kandydat KO na prezydenta o „domknięciu systemu”. „Jestem osobą niezależną”
Kandydat KO na prezydenta był pytany także o zapowiedź rekonstrukcji rządu. – Niestety, w koalicji tak bywa, iż nie ma pełnej zgody. Premier doszedł do wniosku, iż rząd powinien być mniejszy i bardzo się z tego cieszę – stwierdził. – Jest za dużo wiceministrów – dodał.
– Rozliczmy jak najszybciej PiS i przejdźmy do realizacji obietnic. Potrzeba przyspieszenia – ocenił Rafał Trzaskowski.
Prezydent Warszawy zadeklarował także, iż „jest gotowy na współpracę”. – Jestem osobą niezależną. (…) Zamierzam sam proponować działania. Powiedziałem swoje zdanie chociażby w sprawie 800 plus – zaznaczył.
– Dzisiaj konkurencyjność jest najważniejsza i my wpływamy na to, iż Unia Europejska zmienia swój priorytet. (…) Są jednak elementy tej polityki, które są dobre – powiedział Rafał Trzaskowski pytany o kwestię Zielonego Ładu. – Tam, gdzie UE się zagalopowała, mówimy: „wystarczy”. Tam, gdzie jednak wszyscy na tym wygramy, czyli w kontekście odnawialnych źródeł energii, tam na to stawiamy – stwierdził.
Rafał Trzaskowski stwierdził także, iż „PiS nie wynegocjował ani złotówki z unijnych pieniędzy”. – Należy wyciągnąć miliardy z UE, abyśmy mieli odnawialne źródła energii, czyste powietrze. Co w tym złego? (…) PiS – zapytał.
Prezydent Warszawy był pytany także o wytyczne dla warszawskich urzędników, czyli „Poradnik empatycznej i skutecznej komunikacji”. – Wszystkim należy się szacunek, także, o ile chodzi o zwracanie się. PiS próbuje wywoływać kolejne bitwy kulturowe, żeby szukać tematów, które nie są najważniejsze – powiedział.
– Jestem zwolennikiem zdrowego rozsądku. Według polskiego prawa mamy dwie płcie biologiczne. PiS będzie próbował rozpętać kolejną nagonkę, ja się w to nie dam wciągnąć – podkreślił. Dopytywany o słowa Michała Kamińskiego, Rafał Trzaskowski stwierdził, iż „nie ma już podziałów lewica-prawica”.
Rafał Trzaskowski mówił także o sytuacji w USA. – Trzeba oceniać to, co robi Donald Trump pod kątem polskich interesów – zaznaczył.
– Musimy tłumaczyć Donaldowi Trumpwi, iż trzeba wspierać Ukrainę militarnie, musimy mu mówić, iż wprowadzanie ceł wobec Polski nie ma sensu. Uważam, iż taka rozmowa jest najbardziej sensowna – zaznaczył. – Nie jest nam potrzebna żadne poparcie z zewnątrz, od kogokolwiek – dodał.
Kandydat KO na prezydenta stwierdził, iż „z tego, iż prezydent Andrzej Duda ma dobre relacje z Donaldem Trumpem może go tylko cieszyć”. – Nie wyobrażam sobie, żeby Donald Trump chciał angażować się w jakiekolwiek wybory, bo byłoby to kontrproduktywne – zaznaczył.
– Moja żona ciężko pracuje. Mamy 15-letniego syna, którego trzeba pilnować, żeby się uczył. Moja żona ma co robić, będzie angażować się w kampanię wyborczą – dodał.