o ile 800 plus jest elementem, który pozwala wyrównać szanse społeczne, powinien być ograniczony tam, gdzie niepotrzebne jest ich wyrównywanie – twierdzi Rafał Brzoska, prezes InPostu oraz szef zespołu ds. deregulacji. Jak przyznał, sam nie pobiera świadczenia na swoje dzieci, bo jest „patriotą”.
Brzoska, który był w piątek gościem Porannej rozmowie w RMF FM powiedział, iż jest za ograniczeniem programu 800 plus.
– Uważam, iż wszyscy, którzy chcą pracować, mieć dzieci i nie stać ich na to, żeby np. edukować dzieci na odpowiednim poziomie, powinni mieć wsparcie państwa. Wsparcie państwa powinno być wyłączane tam, gdzie dochody są wystarczająco duże, by każdy mógł sam zadbać o to, by jego dzieci mogły być wykształcone – ocenił szef zespołu ds. deregulacji.
Tłumaczył, iż skoro program ma „wyrównywać szanse społeczne”, to „powinien być ograniczony tam, gdzie niepotrzebne jest ich wyrównywanie”.
ZOBACZ: Co z 800 plus dla Ukraińców? „W interesie Polski jest to, by te dzieci zostały”
Szef zespołu ds. deregulacji podkreślił, iż sam nie pobiera świadczenia na swoje dzieci. – Bo jestem patriotą, uważam, iż nie należy mi się – podkreślił.
Budżet państwa jest obciążony na ponad 60 mld złotych rocznie z powodu realizacji świadczenia „Rodzina 800+”.
Brzoska szefem zespołu ds. deregulacji. Premier rzucił wyzwanie
Na początku lutego premier Donald Tusk zaproponował obecnemu na konferencji „Polska. Rok przełomu” prezesowi InPostu Rafałowi Brzosce, aby ten powołał zespół, który w szybkim tempie przygotuje propozycje deregulacyjne.
– Na konferencji rzucono mi rękawicę – podejmuję wyzwanie – odpowiedział wtedy przedsiębiorca.
– jeżeli mówimy o energii, która drzemie w ludziach, musimy podkreślić jedną rzecz: deregulację. Musimy przejść od sloganów do konkretnych decyzji. Deregulacja jest warunkiem sine qua non sukcesu inwestycyjnego i zdolności konkurencyjnej Polski w Europie i Europy z całym światem. Nie wyobrażam sobie, żeby ta deregulacja, która ma uwolnić przestrzeń dla polskich przedsiębiorców była procesem urzędniczym – mówił Tusk.
ZOBACZ: Rafał Brzoska polskim Elonem Muskiem? Minister wskazał „poważną różnicę”
Zadaniem Brzoski i jego zespołu jest przygotowanie w krótkim czasie propozycji deregulacyjnych. – Czytałem wywiady (z Rafałem Brzoską – red.), iż deregulacja nie jest niczym trudnym, tylko trzeba chcieć i iż pan akurat wie, co trzeba zrobić. No to niech pan się za to weźmie – mówił premier.
– Cieszę się, iż rząd dostrzega potrzebę dialogu z biznesem – to krok w dobrym kierunku. Rozwój polskiej gospodarki wymaga jednak nie tylko rozmów, ale przede wszystkim realnych działań – ocenił prezes InPostu.
