Tym razem nie będzie to mój kolejny felieton. Sytuacja życiowa wymogła na mnie bym zwrócił się do Was z prośbą o pomoc.
Moja siostra – Kornelia, trzy miesiące temu przeszła bardzo poważny udar. Będąc dwukrotnie w stanie krytycznym, miała wiele szczęścia, iż z tego wyszła. Dziś stan jest już stabilny, ale czeka ją długa i liczona w setkach tysięcy złotych rehabilitacja. W związku z tym założyliśmy z rodzicami zrzutkę na stronie fundacji Votum, gdzie można odpisać 1,5% podatku, a o ile ktoś już to zrobił – wpłacić darowiznę. Więcej pod linkiem: https://fundacjavotum.pl/wicherek-kornelia/.
Nela ma 38 lat. Od zawsze byłą osobą samodzielną i samowystarczalną, a przy tym pomocną. Sytuacja jest więc dla niej tym bardziej trudna i frustrująca, iż z jednej strony jest przytomna i świadoma, a z drugiej musi od podstaw uczyć się choćby takich czynności jak mówienie i chodzenie. Liczę, iż nas wesprzecie, każda kwota będzie pomocna.
Przeczytaj także:
R. Wicherek: Tarcza antyrakietowa w Polsce. Gdzie leży problem?