Doradca prezydenta Rosji do spraw polityki zagranicznej Jurij Uszakow, który przeprowadził konsultacje ze swoim amerykańskim odpowiednikiem Mikiem Waltzem po rozmowach między delegacjami USA i Ukrainy w Dżuddzie, podkreślił, iż Rosja nie jest zainteresowana tymczasowym zawieszeniem broni i iż przedstawił to stanowisko swojemu amerykańskiemu odpowiednikowi.
— Naszym celem jest długoterminowe pokojowe rozwiązanie. Chcemy pokojowego rozwiązania, które uwzględni uzasadnione interesy naszego kraju. Nasze obawy są znane. Wydaje mi się, iż niektóre kroki imitujące pokojowe działania nie są potrzebne w tej sytuacji — powiedział doradca Putina w telewizji Rassija-1.
Jurij Uszakow opisał propozycję tymczasowego zawieszenia broni uzgodnioną przez delegacje amerykańską i ukraińską podczas rozmów w Arabii Saudyjskiej jako tymczasowe wytchnienie dla ukraińskiego wojska. Tak samo mówił o tym Władimir Putin.
Moskwa uważa, iż Trump znalazł się w słabej pozycji negocjacyjnej ze względu na obietnice Trumpa dotyczące szybkiego zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej i niemożność doprowadzenia do takiego rezultatu. Kreml stawia tymczasem własne warunki dotyczące zaprzestania działań wojennych i przyszłości ukraińskiej państwowości.
„Brak jakichkolwiek realnych narzędzi”
Putin może wierzyć, iż jest w stanie skorumpować Trumpa i jego otoczenie, a także członków jego rodziny, i iż propozycje, które Moskwa przedstawi amerykańskiemu prezydentowi, przekonają go do rezygnacji z dalszego wsparcia dla Ukrainy.
Rosyjski prezydent może starać się, aby Trump zaakceptował, iż na tak zwanym „rosyjskim podwórku”, czyli w przestrzeni poradzieckiej, Federacja Rosyjska może robić to, co chce, tak jak, powiedzmy, Trump może robić to, co chce w Ameryce Północnej.
W końcu Rosja nie reaguje na twarde działania prezydenta USA wobec Kanady, której przystąpienie do USA było kilkakrotnie proponowane przez Donalda Trumpa. Dlaczego więc amerykański prezydent nie może zrozumieć, iż z punktu widzenia Kremla przystąpienie Ukrainy do Federacji Rosyjskiej jest nie mniej uzasadnionym celem Władimira Putina niż ambicje Donalda Trumpa wobec Kanady?
Jurij Uszakow zakomunikował asystentowi prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa narodowego ni mniej, ni więcej, iż nie będzie tymczasowego zawieszenia broni na froncie rosyjsko-ukraińskim, ponieważ Rosja nie jest nim zainteresowana. Zależy jej za to na zniszczeniu ukraińskiej państwowości. I będzie o to walczyć. Kropka.
Czy konieczne było upokorzenie ukraińskiego prezydenta w Gabinecie Owalnym, rozpoczęcie absolutnie niedorzecznych negocjacji w Dżuddzie, aby dotrzeć do tego samego miejsca, co Donald Trump po pierwszej rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem? Już wówczas przecież rosyjski prezydent jasno i wyraźnie odrzucił pomysły amerykańskiego prezydenta dotyczące tymczasowego rozejmu.
Donald Trump
W końcu Trump zaproponował to już Putinowi podczas pierwszego kontaktu ze swoim rosyjskim odpowiednikiem i został praktycznie zignorowany, jak sam powiedział dziennikarzom.
Tak, oczywiście, było to konieczne. W końcu kłótnia z ukraińskim prezydentem w Gabinecie Owalnym Białego Domu, dziwny format ukraińsko-amerykańskich rozmów w Arabii Saudyjskiej, wznowienie pomocy wojskowej dla Ukrainy i wymiana informacji wywiadowczych między oboma krajami to zasłony dymne mające ukryć najważniejszą rzecz — brak jakichkolwiek realnych narzędzi wywierania presji na prezydenta Federacji Rosyjskiej lub niechęć Donalda Trumpa do korzystania z tych narzędzi.
„Putin nie potrzebuje zawieszenia broni”
Sankcje na Rosję, jak widzieliśmy w ciągu ostatnich trzech lat, nie są tak skuteczne, jak mogłyby być, aby zapewnić szybkie załamanie rosyjskiej gospodarki i gotowość Kremla do wyrażenia zgody na tymczasowy rozejm lub zaprzestanie działań wojennych.
Sankcje mogą zadziałać, ale wymagają dłuższego i poważniejszego zaangażowania. Tego czasu Donald Trump nie ma, ponieważ chciałby gwałtownie doprowadzić do zawieszenia broni.
Najciekawszą rzeczą po dniu rozmów w stolicy Rosji będzie teraz to, czy prezydenci USA i Rosji odbędą rozmowę telefoniczną w piątek 14 marca i czy Trump uzna fakt, iż Putin nie potrzebuje zawieszenia broni, ponieważ nie zapewni ono realizacji jego głównego celu — zniszczenia państwa ukraińskiego i okupacji terytorium Ukrainy.
