Putin boi się sprzeciwić Trumpowi i dlatego manipuluje w sprawie odpowiedzi na inicjatywę rozejmu – przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. – Należy naciskać na Putina i wprowadzać sankcje, które skłonią go do pokoju – dodał.
Prezydent Ukrainy zabrał w czwartek wieczorem głos na temat tymczasowego zawieszenia broni w wojnie z Rosją.
– Wszyscy słyszeliśmy z Rosji bardzo przewidywalne, bardzo manipulacyjne słowa Putina w odpowiedzi na pomysł ciszy na froncie – w rzeczywistości przygotowuje on teraz odmowę – zasugerował Zełenski.
Według niego „Putin boi się powiedzieć wprost prezydentowi Trumpowi, iż chce kontynuować tę wojnę, chce zabijać Ukraińców”. – Dlatego w Moskwie przyjęli zasadę milczenia z takimi warunkami wstępnymi, iż nic się nie wydarzy lub iż nie wydarzy się tak długo, jak to możliwe – dodał prezydent Ukrainy.
– Putin często tak robi – nie mówi wprost „nie”, ale robi to w taki sposób, iż tylko wszystko opóźnia i uniemożliwia znalezienie rozwiązania. Uważamy, iż to kolejna rosyjska manipulacja – stwierdził.
Więcej informacji wkrótce.
Wcześniej o pomyśle mówił Władimir Putin, który zasugerował, iż 30-dniowe zawieszenie broni byłoby w obecnych warunkach korzystne dla Ukrainy.
Putin oznajmił, iż Rosja popiera amerykańską propozycję zakończenia konfliktu metodami pokojowymi, ale podkreślił, iż jakiekolwiek zawieszenie broni powinno prowadzić do trwałego pokoju, a więc musi wyeliminować zasadnicze przyczyny konfliktu. Jego zdaniem przed uzgodnieniem zawieszenia broni konieczne jest też ustalenie wielu szczegółów.

polsatnews.pl
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!