.jpg)
Duda przypomniał jak Putin onegdaj, podczas mroźnej zimy, wstrzymał dostawy gazu na Ukrainę. Aby ją zamrozić alno zmusić do spełnienia warunków stawianych przez Putina.
Duda określił to obrzydliwym szantażem imperialistycznej Rosji. Zaraz?!
A czym to w zasadzie się różni od wstrzymania przez Trumpa dostaw broni i informacji wywiadowczych do broniącej się Ukrainy, by ta się podała i jeszcze za to mu zapłaciła?
Bez gazu Ukraina by nie zamarzła. Był już plan odwrotnego przekazywania Ukrainie gazu z Europy.
Ale wstrzymanie dostaw broni, szczególnie przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, a już katastrofalne wstrzymanie informacji wywiadowczej to wyrżnięcie Ukraińców i wymazanie wolnej Ukrainy z mapy.
Te działania Trumpa Duda nazywa "transakcyjną" i "przewrotną" polityką Trumpa, która - kosztem części Ukrainy oddanej Rosji, kosztem rozbrojenia Ukrainy oraz nie tylko kosztem zablokowania wejścia do UE i NATO, ale zakazem dostarczania Ukrainie broni - doprowadzi do podpisania przez Putina pokoju. Trwałego pokoju.
Bo przecież kochany Trump ufa Putinowi, więc Duda też.
Duda nie jest idiotą, ale hipokrytą, do tego hipokrytą uzależnionym od Kaczyńskiego.
PiS idzie dalej.
Pamiętacie jak obiecał wstawanie z kolan Polski?
A teraz klęczy przed Trumpem licząc, iż wtedy nas nie zdradzi jak zdradził Ukraińców. Nie rozumie, iż jak ktoś raz zdradził to nie będzie miał oporów by zdradzać dalej?
Gdy Putin - za aprobatą Trumpa zajmie kraje bałtyckie, a potem zażąda od nas Przesmyku Suwalskiego - dalej PiS będzie na kolanach kiwał głowami, zdradzając Polskę.
Oczywiście na ustach będą mieli patriotyzm, tak jak teraz mają na ustach dekalog, a w działaniu kradną, cudzołożą i nienawidzą bliźniego swego.
Za rządów PiS wprowadzili w Polsce putinizm - i nie jest paradoksem, iż po odejściu od swojej roli w resecie stali się wrogami Putina - teraz biją brawo układowi Trump - Putin.
To będzie dopiero "reset". Zdrada Polski.
Popierają ślepo Trumpa, który mówi wprost, iż ma gdzieś artykuł 5 traktatu waszyngtońskiego NATO.
Popierają Trumpa, który chce rozbić Unię Europejską i zainstalować w wyrwanych z jedności europejskiej państwach faszystowskie, prorosyjskie rządy.
Bo w PiS wiedzą, iż wyklęczą rządy w Polsce dla siebie.
Znowu będzie dostąp do koryta, znowu dyktatura Kaczyńskiego.
I wtedy już zapewnią sobie bezkarność na wieki.
A jeszcze dodatkowy zysk. Już nie będą określani przez świat jako wprowadzający do Polski dyktaturę, zwana putinizmem, bo teraz będzie to dyktatura, zwana trumpizmem.
A przecież putinizm różni sia od trumpizmu tylko satrapą, który tym rządzi po królewsku, cesarsku czy carsku.
Już mamy przykłady.
Po szantażu Muska, iż wyłączy Starlinki Ukrainie, czyli pozbawi ukraińskie wojsko łączności, minister spraw zagranicznych Polski przypomniał, iż to Polska właśnie kupiła te Starlinki, które są w Ukrainie i płaci 50 mln dolarów rocznie Muskowi. Wtedy Musk i Rubio - złapani za rękę - używając poniżającego polskiego ministra języka zagwarantowali, iż nie wyłączą Ukrainie łączności.
I co zrobił PiS? Zamiast pogratulować polskiemu ministrowi skuteczności, stojącemu, a nie na kolanach jak oni, zaatakowali go. Wchodząc w dupę Muska, zamiast popierać Polskę.