Przydacz nagle się odwrócił, reporterzy w śmiech! „Przypadek czy ręka Boga?”

Podczas briefingu prasowego Marcin Przydacz nagle usłyszał zza pleców hymn Polski. Korespondent polskiego radia rozmawiał z mężczyzną, który go puścił | fot. screen X / @Marekwalkuski

Podczas rozmowy szefa prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcina Przydacza z dziennikarzami przed Białym Domem doradca Karola Nawrockiego nagle usłyszał zza pleców… hymn Polski. Okazało się, iż z głośnika bluetooth pieśń narodową puścił Amerykanin. Jak twierdził – zupełnie przypadkowo. „Przypadek czy ręka Boga?” – opisuje dziwne zdarzenie korespondent Polskiego Radia w Białym Domu Marek Wałkuski.

Zaczęło się od standardowego briefingu prasowego, podczas którego Marcin Przydacz odniósł się do kwestii zaproszenia Polski jako obserwatora na szczyt G20 w Miami. Szef Biura Polityki Międzynarodowej w KPRP zapewniał, iż „Polska ma się czym pochwalić”, o ile chodzi o kondycję gospodarczą naszego kraju.

Rozmowę z dziennikarzami przerwała muzyka. I to nie byle jaka, bo zza pleców Przydacza nagle wybrzmiał… hymn Polski! Prezydencki minister obrócił się przez ramię, aby upewnić się, czy rzeczywiście słyszy narodową pieśń. „Hymn gra, proszę państwa, hymn RP. Bardzo się cieszę. Powinniśmy stanąć na baczność” – powiedział po chwili Przydacz. Reporterzy zareagowali na zaskakującą sytuację śmiechem.

„Mazurek Dąbrowskiego” przed Białym Domem. „Nie potrafię tego wyjaśnić. Po prostu (…) coś podpowiadało: ‘zagraj ten – polski’”

Sytuacja pewnie przeszłaby bez echa, gdyby nie czujny korespondent Polskiego Radia Marek Wałkuski, który postanowił podejść do mężczyzny puszczającego z głośnika polski hymn.

„W ten sposób przedstawiam światu różne kraje, poprzez muzykę, poprzez hymny narodowe. To tutaj spotyka się świat, dlaczego więc nie przełamać barier strachu, które nas dzielą, i nie przedstawić się sobie nawzajem? I właśnie to staram się zrobić” – wyjaśnił nieznajomy.

Gdy korespondent zapytał mężczyznę, dlaczego akurat hymn Polski, ten odpowiedział, iż „to Bóg go do tej zainspirował”. „To była moja inspiracja. Nie potrafię tego wyjaśnić. Po prostu przeglądałem listę i coś podpowiadało: ‘zagraj ten – polski’, więc wcisnąłem ‘graj’” – dodał.

„Przypadek czy ręka Boga?” – zapytał korespondent Polskiego Radia.

Niezwykła sytuacja przed Białym Domem. Podczas briefingu ministra @marcin_przydacz niespodziewanie rozległ się hymn Polski. Przypadek czy ręka Boga? pic.twitter.com/NeNbBL2zYu

— Marek Wałkuski (@Marekwalkuski) December 17, 2025

Źródło: o2.pl