Protesty są częścią narastającego sprzeciwu w Ameryce Północnej i Europie wobec destrukcyjnej roli Muska w stolicy USA. Krytycy Trumpa i Muska liczą na to, iż uda im się zniechęcić do kupowania samochodów Tesli — producenta elektrycznych aut.
Grupy liberalne od tygodni organizują demonstracje przeciwko Tesli, mając nadzieję na ożywienie oporu wobec Departamentu Efektywności Rządu (DOGE) kierowanego przez Muska oraz zmobilizowanie Demokratów wciąż zdemotywowanych listopadowym zwycięstwem Trumpa.
Protesty przeciwko Muskowi. „Zełenski jest bohaterem!”
Musk, inspirując się Trumpem, dąży do ograniczenia wydatków federalnych i znaczącej redukcji zatrudnienia, twierdząc, iż zwycięstwo Trumpa dało prezydentowi i jemu mandat do restrukturyzacji rządu USA. Urzędnicy DOGE szybko uzyskali dostęp do wrażliwych baz danych, zlecili tysiące zwolnień w sektorze federalnym, anulowali kontrakty i zamknęli części rządu, w tym Amerykańską Agencję Rozwoju Międzynarodowego.
Teraz do rosnącej liczby zarzutów dołączyła postawa i zachowanie Donalda Trumpa oraz Elona Muska wobec Wołodymyra Zełenskiego. Ludzie skandowali „Zełenski jest bohaterem” i „aresztować Muska”.
Protesty na całym świecie
Na stronie internetowej „Tesla Takedown” w sobotę wymieniono ponad 50 demonstracji, a kolejne planowane są w marcu, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Anglii, Hiszpanii oraz Portugalii. W ostatnich dniach media informowały o protestach w amerykańskich miastach, takich jak Tucson w Arizonie, St. Louis, Nowy Jork, Dayton w Ohio, Charlotte czy Palo Alto w Kalifornii.
Emerytowana pracownica federalna, Carina Campovasso, wyraziła przekonanie, iż rząd pod kierownictwem Trumpa i Muska całkowicie zboczył z toru, a protestujący są tam, by to zatrzymać, mając nadzieję, iż ich głos zostanie usłyszany.
W Nowym Jorku około 300 demonstrantów protestowało w sobotę przed salonem Tesli. Policja poinformowała o zatrzymaniu dziewięciu osób, nie podając jednak szczegółów dotyczących postawionych im zarzutów.
Od objęcia urzędu przez Trumpa cena akcji Tesli spadła o niemal jedną trzecią, choć wciąż jest wyższa niż rok wcześniej.
