Prof. Nowak: w razie wyborczej porażki w PiS powinna nastąpić zmiana przywództwa

pch24.pl 3 hours ago

Jeśli wybory prezydenckie zostaną przegrane, to prezes Kaczyński powinien być drugiego dnia obalony po tych wyborach – powiedział profesor Andrzej Nowak, który wzywa od dłuższego czasu do odświeżenia kadr największej partii odwołującej się do haseł patriotycznych i suwerennościowych.

Jeszcze przed ogłoszeniem kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość krakowski historyk chętnie zabierający głos na temat spraw publicznych, ocenił w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem sytuację polityczną w Polsce. Wywiad dla kanału You Tube Otwarta Konserwa uwzględnia kontekst ważnych rozstrzygnięć, do których dochodzi w tej chwili po wyborach prezydenckich za oceanem.

Zapytany już na wstępie o oklaski, którymi posłowie PiS uczcili zwycięstwo Donalda Trumpa, profesor Nowak wypowiedział się w kontrze do krytyki, z jaką spotkał się ten gest zarówno ze strony środowisk Konfederacji, jak i obecnej koalicji. Zwrócił uwagę, iż dzisiejszy obóz władzy zwykle szydzi z „odruchów niepodległościowych” i oskarża tak zwaną prawą stronę o pobrzękiwanie szabelką. Popiera też uznawanie dominacji Berlina, potwierdzając te deklaracje skrajnie proniemiecką polityką. Tymczasem teraz nagle ci sami ludzie chcą się odnaleźć po stronie zwolenników suwerenności i zarzucają PiS-owi służalczość czy też lokajstwo względem Stanów Zjednoczonych.

– Widać tutaj jakieś dwójmyślenie, natomiast pozostaje poważne pytanie: dlaczego mielibyśmy się cieszyć z wyniku wyborów w innym, odległym od nas kraju? Otóż jest odpowiedź na to pytanie i zwłaszcza adresuję ją do wyborców Konfederacji, którzy też czasem tak ujmują to zagadnienie – mówił historyk.

Otóż to jest dowód na znaczenie cywilizacji zachodniej dla Polski. Polska nie istnieje poza cywilizacją zachodnią, po prostu. Wystarczy poczytać Konecznego, ale wystarczy także rozejrzeć się po dziejach. Koneczny pisał o cywilizacji łacińskiej. Oczywiście, można się zastanawiać, w jakim stopniu niektóre wykwity współczesnych ideologii w świecie zachodnim mają jakikolwiek związek z cywilizacją łacińską. Ale na pewno możemy stwierdzić, iż cywilizacja łacińska tylko w tych krajach, które tworzą dzisiejszą Europę i Stany Zjednoczone zapuściła swoje korzenie. Albo zatem możemy do końca te korzenie obciąć, podlać kwasem i zniszczyć, albo możemy próbować je ocalić. Otóż zwycięstwo Donalda Trumpa może mieć bardzo duże znaczenie dla rekultywacji – tak bym to ujął językiem rolniczym – tych korzeni; korzeni, z których my także wyrastamy. My jako część wspólnoty zachodniej, wspólnoty łacińskiej, chrześcijańskiej – ocenił rozmówca Krzysztofa Ziemca.

W Stanach wygrali zwykli ludzie i ich rozsądek

Profesor przypomniał jasne odcinanie się konkurentki Donalda Trumpa, Kamali Harris od związków z chrześcijaństwem [co później starała się „naprawić”, zabiegając o przychylność Amerykanów utożsamiających się z chrześcijaństwem – PCh24.pl]. Z drugiej strony – nawiązał do niektórych decyzji zwycięzcy wyborów w USA z jego poprzedniej kadencji, np. nieznośnych dla lewicy nominacji do Sądu Najwyższego.

W tej chwili wybór Donalda Trumpa jest odbierany z przerażeniem przez zwolenników tej rewolucji kulturowej, która trwa od czasów myślę oświecenia co najmniej, a Karola Marksa na pewno. Jest odbierany ze strachem jako możliwość nie tylko zatrzymania tego procesu, ale odwrócenia, rekonkwisty. Ja jestem bardzo zainteresowany tą rekonkwistą jako Polak, bo jako Polak jestem też Europejczykiem i jako Polak czuję się też mieszkańcem, obywatelem szerszej wspólnoty Zachodu – podkreślał.

Historyk zaakcentował znaczenie wygranej Trumpa w kontekście medialnej przewagi przeciwników, którzy uciekali się do kłamliwej propagandy i demonizowali kandydata Republikanów, na przykład przy użyciu oskarżeń o faszyzm.

Wygrali zwykli ludzie, zwykli wyborcy, ich zdrowy rozsądek. To właśnie zwycięstwo demokracji jest także przerażające dla tych, którzy wierzą w siłę swojego panowania nad onetami, nad WP, nad rozmaitymi portalami informacyjnymi, nad rozmaitymi narzędziami kształtowania umysłów, tak jak każe ideologia albo tak jak każą interesy elity – wskazał prof. Nowak.

Gość Otwartej Konserwy uważa, iż ewentualne wsparcie zwycięskiego obozu Republikanów nie wystarczy polskiej opozycji do zwycięstw wyborczych nad dowodzoną przez Donalda Tuska koalicją, której rządy profesor nazwał „bandyckimi”. Uczony skrytykował przy tym podejście liderów politycznych spychających na dalszy plan interes narodu i państwa.

Potrzebna jest mobilizacja instytucjonalna, potrzebne jest także pójście po rozum do głowy przez naszych przywódców politycznych, z których część wciąż rozgrywa swoje gry partyjne, raczej gdzieś na margines spychając interes całej wspólnoty polskiej. Myślę, iż naprawdę zdanie sobie sprawy z wagi tych wyborów prezydenckich i porozumienie wszystkich sił patriotycznych, tak bym to ujął, wszystkich sił patriotycznych – podkreślał.

Ten kto wejdzie do drugiej rundy powinien uzyskać poparcie wszystkich pozostałych sił, którym zależy na Polsce. Taki jest mój prosty rachunek – stwierdził z myślą o kandydatach zarówno PiS, jak i Konfederacji.

Wybory ostatecznym testem przywództwa PiS

Krzysztof Ziemiec przypomniał, iż profesor Nowak „był jednym z tych pierwszych intelektualistów, którzy niecały rok temu apelowali do PiS-u o głębokie zmiany, a do Jarosława Kaczyńskiego o abdykację”. – Minął prawie rok i nic takiego się chyba nie stało – zauważył dziennikarz.

Ja na pewno nie namawiałem do rebrandingu, iż użyję tego obcego słowa, które nie bardzo mi się podoba, ale z braku lepszego niech będzie. Tylko namawiałem do zasadniczej zmiany, do zmiany, w której partia dzisiaj opozycyjna będzie mogła zebrać głosy znacznie większego elektoratu niż ten, który jest nazywany żelaznym elektoratem PiS-u, i który ślepo jest zapatrzony w jednego wodza, sprawdzonego w wielu bojach – padła odpowiedź.

Bardzo szanuję osiągnięcia prezesa Kaczyńskiego i bardzo wiele Polska zawdzięcza tym osiągnięciom. Ale powiedziałbym: zużycie image’u – tak brutalnie zresztą poniewieranego przez wrogów i tyle przyczepianych zresztą było, całkowicie fałszywych oskarżeń do tego wizerunku prezesa Kaczyńskiego – plus rzeczywiste błędy, które wymieniłem w swoim liście; w moim przekonaniu – może ja się mylę – błędy związane ze sprawowaniem władzy w ostatnich ośmiu latach przez PiS, w sprawowaniu kontrolowanym w olbrzymim stopniu przez jedną osobę, przez prezesa Kaczyńskiego…. To wszystko skłaniało mnie i skłania przez cały czas do przekonania, iż o ile PiS ma być partią, która w przyszłości będzie mogła zdobywać głosy dużej części wyborców, musi się zmienić. Musi się zmienić, musi otworzyć się na nowszych polityków, młodszych polityków – wskazywał krakowski historyk.

Jak zastrzegł, sama zmiana pokoleniowa nie zagwarantuje poprawy działania Prawa i Sprawiedliwości. Jednak konieczne jest „odświeżenie tej formacji o ludzi, którzy już w niej są i o ludzi, których jeszcze w niej nie ma, bo zostali odepchnięci przez starą gwardię, przez partyjnych funkcjonariuszy, przez ludzi, którzy traktują PiS jako swoją własność, a zapominając o interesie Polski, myślą wyłącznie o interesie partii”.

Jeżeli partia przestaje dobrze służyć Polsce, to partia jest do zmiany albo do wyrzucenia. Ja życzę PiS-owi, żeby mógł dalej dobrze służyć Polsce, ale do tego musi się zmienić, a momentem sprawdzianu, takim sprawdzam twardym będą wybory prezydenckie. o ile PiS nie zdoła wprowadzić do drugiej rundy swojego kandydata i wygrać tych wyborów, będzie to dla mnie bardzo smutnym potwierdzeniem konieczności dokonania zmian, o które wołałem ileś miesięcy temu. Mam nadzieję, iż będzie inaczej, iż prezes Kaczyński będzie mógł przeprowadzić dalej te zmiany po wygranych wyborach prezydenckich, przygotowując spokojnie swoje odejście na emeryturę. Ale jeżeli wybory prezydenckie zostaną przegrane, to prezes Kaczyński powinien być drugiego dnia obalony po tych wyborach – podkreślił profesor Andrzej Nowak.

Źródło: Otwarta Konserwa / You Tube

RoM

Read Entire Article