
Książę Harry pozostanie w USA. Donald Trump zdradził, iż nie zamierza deportować księcia Sussex, który, jak stwierdził, ma „dość problemów ze swoją żoną”. Pobyt Harry’ego w Stanach zawisł pod znakiem zapytania, na skutek działań fundacji Heritage, która stwierdziła, iż mogły zaistnieć przeciwwskazania do nadania mu wizy.
Książę Harry, który przebywa w Montecito w Kalifornii może odetchnąć z ulgą. Donald Trump przekazał, iż nie ma zamiaru go deportować.
Jak podaje The New York Post, status imigracyjny Harry’ego jest przedmiotem sporu sądowego w Waszyngtonie. Fundacja Heritage uznała, iż książę mógł zataić wcześniejsze spożywanie środków niedozwolonych, co mogłoby zdyskwalifikować go z możliwości uzyskania wizy. Fundacja opiera się na biografii Harry’ego, w której przyznał się do zażywania, m. in. marihuany.
Deportacja księcia Harry’ego? Donald Trump zdecydował
Jednakże portal rozwiał w sobotę wszelkie wątpliwości ogłaszając decyzję 47. prezydenta USA, który ma pozwolić księciu pozostać w Stanach Zjednoczonych.
ZOBACZ: Książę Harry sugeruje pojednanie w rodzinie królewskiej? „Choroba zbliża”
– Nie chcę tego robić (deportować księcia – red.) – powiedział Donald Trump. – Zostawię go w spokoju. Ma już dość problemów ze swoją żoną. Ona jest okropna – dodał. Jednocześnie zaznaczył, iż jego zdaniem książę znajduje się „pod pantoflem” swojej żony, która często „wodzi go za nos”.
Po tych słowach prezydent zaczął chwalić starszego brata Harry’ego – Williama, którego nazwał „wspaniałym, młodym człowiekiem”.
ZOBACZ: Wlk. Brytania. Książe Harry wygrał proces z mediami. Dziennikarze hakowali jego telefon
Książę Sussex i jego amerykańska żona Meghan Markle – która nie kryje swoich liberalnych poglądów – od lat wyrażają dezaprobatę wobec Trumpa. W jednym z wywiadów księżna nazwała obecnego prezydenta „tworzącym podziały” w społeczeństwie i „mizoginistycznym”.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!