Prezes korona albo upadek elewarru?

15 kwietnia rada nadzorcza spółki Elewarr ogłosiła postępowanie kwalifikacyjne na stanowisko prezesa i wiceprezesa Spółki. Nigdy wybór prezesa Elewarru nie spotkał się z takim zainteresowaniem medialnym, bo gra idzie nie tylko o obsadę prezesa spółki ale o jej przetrwanie w przypadku wyboru Daniela Alain Korony, a w sytuacji przeciwnej wręcz o upadek Elewarru (de facto choć nie de iure).

Całe postępowanie kwalifikacyjne używając młodzieżowego języka to jedna ściema? Dlaczego, otóż:

• postępowanie ma przeprowadzić rada nadzorcza, powołana w lipcu ubr. Tymczasem właśnie w tym okresie Elewarr poniósł znaczące straty finansowe (szacowane na 40 mln zł), stoi przed ryzykiem braku spłaty kredytu i braku własnych środków obrotowych. Pomimo pogarszającej się sytuacji, rada nadzorcza Spółki nie podjęła żadnych skutecznych działań zmierzających do naprawy sytuacji. Piszemy skutecznych jedynie z ostrożności procesowej.
• Jednym z członków zarządu w tym okresie był jeden z członków rady oddelegowany do czasowego pełnienia funkcji. Nie byłoby w tym nic zdrożnego, gdyby nie fakt, iż oddelegowanie przedłużono dwukrotnie czyli łącznie do 9 miesięcy, podczas gdy jak ujawnił portal zyciestolicy.com.pl zgodnie z umową spółki, doktryną i orzecznictwem dopuszczalne jest jedynie pełnienie tej funkcji przez 3 miesiące. I tenże członek rady, współodpowiedzialny za obecny katastrofalny wynik, ma dokonywać oceny kandydatów na prezesa Spółki.
• W ogłoszeniu konkursowym zniesiono wymóg niekaralności, czyli dopuszcza się sytuacji, w którym osoba karana mogłaby zostać prezesem Elewarru. A może brak tego wymogu nie było przypadkowe?
• Postępowanie i czynności konkursowe mają odbyć się w biurze Krajowej Grupy Spożywczej w Toruniu, choć siedziba Spółki jest w Warszawie, a sam KGS posiada także biura w Warszawie (aż 3 piętra w budynku przy ul. Jana Pawła II)
• Konkurs ogłoszono być może, by wyprzedzić ogłoszenie wyników kontroli poselskiej dotyczącej Elewarru, która miała miejsce w Spółce i KGS, wyników które mogą być druzgocące dla nadzoru.

Związek Zawodowy Rolnictwa „Korona” wystąpił do władz o odwołanie rady nadzorczej, powołanie tymczasowego pełniącego obowiązki prezesa oraz nowej rady nadzorczej, która dokona wyboru prezesa. Jak na razie Minister Aktywów Państwowych milczy w tej sprawie.

Ale gra wciąż nie jest skończona…