Prezydent Andrzej Duda pojawił się w siedzibie NATO w Brukseli, gdzie spotkał się z sekretarzem generalnym Markiem Rutte. Po zamkniętych dla mediów rozmowach, obydwaj politycy pojawili się na konferencji prasowej.
Polski prezydent rozpoczynając swoją wypowiedź podkreślił, iż jego wizyta odbywa się w czasie, gdy należy podejmować „twarde decyzje” dotyczące najbliższej przyszłości Sojuszu.
– Uważam, iż nadszedł absolutnie najwyższy czas, aby w tej sprawie podjąć twardą decyzję i dlatego przyjechałem dzisiaj do Brukseli i m.in. złożyłem na ręce sekretarza generalnego NATO wniosek o postawienie na najbliższym szczycie w Hadze sprawy natychmiastowego zwiększenia wydatków państw Sojuszu na obronność do 3 proc. PKB – stwierdził.
– Oczywiście, można więcej, o ile ktoś chce (…) i nie od 2030, tylko natychmiast, żeby to zostało zrealizowane natychmiast – dodał.
Zdaniem Andrzeja Dudy wspomniane zwiększenie wydatków, będzie poważnym sygnałem dla władz na Kremlu, iż Europa jest w stanie obronić się przed ewentualną, kolejną agresją militarną.
– Jedno jest 100 proc. pewne, iż o ile cały sojusz nie zwiększy swoich wydatków na obronność, to niestety, ale być może Władimir Putin będzie miał ochotę zaatakować po raz kolejny, ponieważ nie będzie dostatecznego odstraszania. Chodzi o to, żeby sojusz był w stanie zbudować dostateczny potencjał odstraszania – przekonywał.
Prezydent Duda o „impasie” w relacjach USA – Ukraina
W dalszej części swojej wypowiedzi prezydent odniósł się do napiętych relacji na linii Waszyngton – Kijów. Andrzej Duda ponownie wyraził przekonanie, iż ukraiński prezydent powinien jak najszybciej powrócić do rozmów z amerykańskim przywódcą.
– Mam nadzieję, iż impas, który powstał w relacjach między przywódcami USA i Ukrainy zostanie przełamany. Ja już kilkukrotnie zachęcałem naszego kolegę, partnera Wołodymyra Zełenskiego do tego, żeby wrócił spokojnie do stołu negocjacji z prezydentem Trumpem – mówił.
Jednocześnie polski prezydent podkreślił, iż dla Polski, jak i innych państw Sojuszu bardzo ważnym jest doprowadzenie do „trwałego pokoju”, czyli takiego, który zapewni, iż „Rosja więcej nie zaatakuje”.
– Zachęcam do tego, aby tak ułożyć warunki, aby odbudowa Ukrainy była możliwa, utrzymanie pokoju było możliwe. Potrzebna nam do tego kooperacja transatlantycka – wyjaśnił Andrzej Duda.
Zobacz również:
„Nie ciągnie się tygrysa za wąsy”. Morawiecki ostro o błędach ZełenskiegoRMF
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas