przedruk
30.09.2024 07:37
Chaos w Poczcie Polskiej. Pracownikom spółki Skarbu Państwa nie opłacono ZUS-u. „Jesteśmy w szoku”
Na kontach ZUS pracowników Poczty Polskiej nie odprowadzono składek ubezpieczeniowych za lipiec. Sierpniowe są dużo niższe. Jak twierdzi, Piotr Saugut, przewodniczący NSZZ Listonoszy Poczty Polskiej, pracownicy spółki Skarbu Państwa są zszokowani sytuacją.
O sprawie pisze "Fakt". Gazeta podała, iż za 2023 r. "spółka odnotowała 620 mln zł straty, a teraz szykuje się na zmiany mające poprawić jej działanie"
"Wszyscy jesteśmy w szoku. Pracuję na poczcie ponad 20 lat i nigdy taka sytuacja się nie zdarzyła"
– mówi Faktowi Piotr Saugut, przewodniczący NSZZ Listonoszy Poczty Polskiej. Jak twierdzi, "pracownicy, a choćby związki zawodowe nie są na bieżąco informowane".
Skąd wzięły się zaległości w składkach wytłumaczyło w odpowiedzi na pytania "Faktu" biuro prasowe Poczty Polskiej.
"W związku z przyjęciem w marcu Planu stabilizacji płynności finansowej na rok 2024 Zarząd Poczty Polskiej podjął decyzję o złożeniu w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w sierpniu br. wniosku o rozłożenie na raty części składek ubezpieczeniowych za miesiąc lipiec i kilka kolejnych miesięcy br.”
– poinformowało biuro prasowe Poczty Polskiej.
"Wniosek jest rozpatrywany w zakładzie. Brakujące składki mają zostać opłacone, a przesunięcie tych przelewów ma nie wpływać na świadczenia wypłacane przez ZUS" - podał "Fakt"
Jeżeli ludzi o tym nie uprzedzono i zrobiono to wbrew ich wiedzy - to to już jest naprawdę niebezpieczne.
To jest niebezpieczne, iż robią cos w ukryciu przed ludźmi, a potem stawiają ich przed ścianą.
Zresztą, czy inaczej było w latach 90tych?
Niszczą wszystko.
Tego choćby PiS się nie spodziewał, założę się.
Może być jeszcze gorzej niż rozpieprzona gospodarka, od tego tylko się zaczyna.