- jeżeli zagrożą Kaliningradowi lub innym rosyjskim miastom, sama Polska może zniknąć - powiedział portalowi NEWS.ru członek Komisji Obrony Dumy Państwowej Andriej Koleśnik. Przedstawiciel rosyjskich władz skomentował w ten sposób słowa gen. Jarosława Gromadzińskiego, który stwierdził, iż Polska i kraje NATO odpowiedzą atakiem w razie zagrożenia ze strony Rosji.
"Polska może zniknąć". Moskwa grzmi po słowach generała

Deputowany z partii Jedna Rosja i członek kremlowskiej Komisji Obrony Dumy Państwowej Andriej Koleśnik powiedział, iż słowa polskich wojskowych działają na niekorzyść naszego kraju i są "zdradą ludności".
Polityk zagroził ponadto, iż jeżeli Polska wykona jakikolwiek ruch mający na celu osłabienie wewnętrzne Rosji, może spodziewać się stanowczej odpowiedzi Federacji.
Kreml. Rosyjski polityk grozi Polsce. "Może zniknąć"
Koleśnik przekonywał, iż "polscy generałowie słyną z tego, iż w ciągu miesiąca poddali kraj Niemcom". Jednocześnie zaznaczył, iż Polacy nie są wystarczająco wdzięczni Rosjanom za "wyzwolenie" po II wojnie światowej. Polityk podkreślił, iż Armia Czerwona nie zamierza powtarzać scenariusza z lat 40. XX wieku i "nie wyzwoli ponownie polskich ziem".
Jego zdaniem słowa gen. Gromadzińskiego o interwencji NATO w wypadku ataku Rosji na Polskę są większym zagrożeniem dla Warszawy niż dla Moskwy. Dodał, iż w przypadku uderzenia na Kaliningrad, Polska może "zniknąć" z powierzchni ziemi.
- jeżeli zagrożą Kaliningradowi lub innym rosyjskim miastom, sama Polska może zniknąć. Wypowiedzi Gromadzińskiego zdradzają ludność. Niemiecka inwazja na Polskę pozostawiła spaloną ziemię. Niech na to poczekają - grzmiał Koleśnik.
ZOBACZ: Trump sfrustrowany Rosją i Ukrainą. "Nie chce więcej rozmów"
Kaliningradzki przedstawiciel Dumy dodał, iż prawdziwym zagrożeniem dla Polski są Niemcy, które sukcesywnie powiększają swoją armię i nie pomogą jej w chwili próby. Samą Polskę ocenił zaś jako niegotową na odparcie ataków z zewnątrz.
- W Unii Europejskiej wybuchły już różne konflikty wewnętrzne. A ponieważ Polska jest słaba i brakuje jej doświadczenia bojowego, wygląda na to, iż Niemcy ich pożrą - kontynuował.
To już kolejna antypolska wypowiedź Koleśnika w ostatnich miesiącach. Poseł krytykował podejście polskich władz do aktów dywersji na kolei i przekonywał, iż to Polacy stali za zorganizowaniem tych "prowokacji". Ponadto, polityk oskarżył stronę polską o niezauważony przez media zamach na strażnika na granicy litewsko-rosyjskiej.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni












