W dniu 25 marca br. gościem Klubu Myśli Polskiej w Łodzi był dr Mateusz Piskorski – politolog, znawca problematyki międzynarodowej oraz redaktor tygodnika „Myśl Polska”.
Spotkanie poświęcone było prognozom i scenariuszom dotyczącym wydarzeń związanych z konfliktem ukraińsko-rosyjskim oraz możliwościom jego zakończenia. Na wstępie prelegent podkreślił, iż w naszym kraju brakuje przestrzeni do wolnej i nieskrępowanej dyskusji politycznej, a debata publiczna jest coraz bardziej marginalizowana. Dotyczy to zwłaszcza problematyki międzynarodowej, w tym kwestii związanych z toczącą się wojną na Ukrainie. W środkach masowego przekazu obowiązuje wyłącznie jedna narracja dotycząca przyczyn i okoliczności wybuchu wojny oraz oceny związanych z nią zagrożeń, zaś podważanie tego jednostronnego przekazu medialnego prowadzi do nieuchronnych oskarżeń o rzekomą prorosyjskość.
Odnosząc się do konfliktu na Ukrainie dr Mateusz Piskorski podkreślił, iż należy odrzucić prognozy zakładające szybkie zwycięstwo jednej ze stron, jako całkowicie nierealne i oderwane od rzeczywistości. Scenariusze takie są bowiem tworzone wyłącznie w celach wyłącznie propagandowych, na potrzeby polityki informacyjnej stron konfliktu. Taki charakter mają zarówno zapowiedzi Rosji dotyczące opanowania terytorium Ukrainy (co najmniej do linii Dniepru), jak również ukraińskie scenariusze zakładające odzyskanie Krymu. Zdaniem prelegenta, choćby o ile ofensywa strony rosyjskiej zakończyłaby się sukcesem, to utrzymanie w dłuższej perspektywie kontrolowanych terytoriów jest mało prawdopodobne. Z drugiej strony, porównując potencjał obu stron i straty ponoszone przez armię ukraińską (wynoszące około 5 % żołnierzy dziennie z każdego oddziału) – nie można realnie zakładać możliwości powrotu Ukrainy do granic sprzed 2014 roku.
Zdaniem dr. Piskorskiego przedłużanie obecnego konfliktu może doprowadzić Ukrainę do ruiny. Chodzi nie tylko o zniszczenia wojenne, ale także katastrofalne konsekwencje demograficzne. Już teraz straty demograficzne Ukrainy, zależnie od źródeł szacowane są od 100.000 do 250.000 poległych, a trzeba uwzględniać również masową emigrację Ukraińców poza granice swego kraju. To rodzi także konsekwencje dla Polski, która może stać się sąsiadem „państwa upadłego” – pełnego patologii i przestępczości oraz wyjawionego ekonomicznie, do czego nieuchronnie prowadzi przedłużający się stan wojny.
W dalszej części spotkania dr Mateusz Piskorski przedstawił szanse na zakończenie, czy chociażby zawieszenie konfliktu zbrojnego na Ukrainie. Prelegent przedstawił przykład zamrożenia konfliktu między Koreą Południową, a Koreą Północną, które okazało się trwalsze niż wiele rozwiązań formalno-traktatowych. Podstawowym problemem dla możliwości takiego rozwiązania jest jednak opór świata zachodniego, w tym przede wszystkim państw anglosaskich.
Zdaniem dr. Piskorskiego deeskalacji konfliktu nie służą działania w rodzaju nakazu aresztowania Władimira Putina, wydanego niedawno przez Międzynarodowy Trybunał Karny, gdyż zamyka to drogę do potencjalnych rozmów pokojowych. Jednocześnie jako mało realna, choć niedająca się wykluczyć alternatywa jest zdaniem dr. Mateusza Piskorskiego możliwość użycia przez Rosję taktycznej broni jądrowej w toczącym się konflikcie – zagrożenie takie może jednak wzrastać w przypadku niepowodzeń strony rosyjskiej w działaniach wojennych. Tym samym jedynym sensownych rozwiązaniem winno być w opinii prelegenta dążenie do deeskalacji konfliktu i zakończenia tej wyniszczającej obie strony wojny.
Michał Radzikowski