
Po tym, co wydarzyło się w piątek w Waszyngtonie, nie było w sobotę ważniejszego tematu w naszej kampanii wyborczej. W zdecydowanej większości nasi politycy tonowali emocje, zapewniali o pełnym wsparciu dla Ukrainy i podkreślali to, jak istotny jest sojusz z USA - jak Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Bardziej krytyczny wobec Donalda Trumpa okazał się Szymon Hołownia.