Świat stoi na krawędzi kolejnej eskalacji wojennej na Bliskim Wschodzie, która może się przekształcić w konflikt o dużo szerszym zasięgu, a ukraińskie pola znów jęczą od huku artylerii. W tej sytuacji chyba należy się cieszyć, iż doszło do rozmowy telefonicznej prezydenta USA z rosyjskim dyktatorem.