W 2023 roku nie pojawiły się seriale tak wybitne, jak rok wcześniej. Niemniej było co oglądać, mamy do czynienia z kilkoma dobrymi produkcjami. Jest natomiast miejsce na nagrodę specjalną, która się należy. I tak:
I Nagroda specjalna za film roku.
Zdobywa ją rzecz jasna bezdyskusyjnie Godzilla Minus One. Film wyróżniający się na tle dekad i amerykańskiej Godzilli. Budżetem poniżej 15 000 000 dolarów poniżył całe Holyłód, z Disnejem na czele. Widać, iż użycie rozumu przynosi lepsze efekty niż kasa. Mamy tu super muzykę, efekty, fabułę, grę aktorską. Najlepszy do tej pory film o Godzilli i jeden z najlepszych katastroficznych i fantastycznych w ogóle. Cudo.
II. Najlepszy odcinek serialowy.
1. Star Trek Strange New Worlds - Subspace Rhapsody
Dziwne Nowe Światy, KOSMICZNA RAPSODIA
Sezon 02, odcinek 09
Kolejny tryumf rozumu, artyzmu i róznych takich. Bardzo udane piosenki, pomysłowo wpięte w fabułę, różne trekowe absurdy występują, technobełkot, K-pop. Wyraźny tryumfator, który zapisze się na dekady.
]]>https://youtu.be/2Ox5ZmAHaHc?si=1Kw_0HXnNFpi6NRr]]>
2. Star Wars Ahsoka, Shadow Warrior
Wojownik cienia
Sezon 01, odcinek 05
Nie chodzi tu choćby o samo pojawienie się Anakina (Anakin Skywalker, Lord Vader) a o chrześcijańskie przesłanie, o którym mówiłem. Ależ się lewactwo pulta w związku z nim. Jest to poważne domknięcie losów Anakina, które było konieczne. Pomysłowa fabuła, zapowiadana we wcześniejszych odcinkach, bardzo dobrze się ogląda. Zasłużone 2 miejsce, bo nie śpiewają.
3. Star Trek Strange New Worlds Those Old Scientists
Dziwne Nowe Światy, CI STARZY NAUKOWCY
sezon 02, odcinek 07
O ile Subspace Rhapsody był odcinkiem dla szerokich kręgów widzów, o tyle Ci Starzy Naukowcy to odcinek dla fanów. Załodze Enterprise wizytę składają przybysze z przyszłości, z serialu Lower Decks (Niskie Pokłady). Zanurzamy się zatem w pełni w paradoksy paranoi temporalnej (czasowej). Leszcze z przyszłości wpływają na przeszłość w pożądanym kierunku, wszystko dobrze się kończy, bohaterowie wiele zyskują. Technobełkot jest wyrafinowany, dodatkowo mamy połączenie kreskówki z filmem aktorskim. 10/10.
Odcinki te łączy pozytywny wydźwięk i ewolucja bohaterów. Bardzo mądre są.
III Rozczarowanie roku
Wiedźmin 3 sezon. O ja cię nie mogę. Co to za porażka jest, ogarokaraczan, postacie bez adekwatności, ała. 1/10/.
No to teraz pora na zestawienie zasadnicze. Nie obejmuje ono jednak Lower Decks, bo nie jest dostępny u nas i nie ma polskiego dabingu. A nasz dubbing pomaga temu serialowi znacznie. Ale zapraszam:
1 Miejsce:
One Piece sezon 1.
Zaskakujący wynik. Nie jest ten serial dobry tak, jak Orville w 2022 roku, który był dobry. Mamy tu ładny, kolorowy obraz, interesujące przygody, bohaterów, magię itp. Musiałem rozszyfrować, z czym mam do czynienia. A jak rozgryzłem formę przekazu to już było z górki. Serial ten to aktorska wersja anime,
czy tam innej mangi, której nie widziałem. Autor dał sobie tu prawo do kontroli kreatywnej i Netflix nie mógł zniszczyć tej produkcji. Spoko się ogląda.
Miejsce drugie:
Mandalorianin sezon3.
Ciekawe historia, interesujący bohaterowie, interesujące odcinki. Kontynuacja przygód Mando, Grogusia i przyjaciół. Gdyby skończył się ślubem to byłby na 1 miejscu, ale Disnej zakazał miłości. Jakoś w ostatnich produkcjach nie ma wątków romansowych zbytnio. Jak wyjawiła aktorka od Małej Syrenki miłość jest passe i musi być silna, dzielna, niezależna. A relacja Bo Katan i Mando była prowadzona w stronę ślubu ewidentnie. Dalej: trauma po sekłelach została już zaleczona, ludzie nie patrzą już przez pryzmat tego dziadostwa. Dalej: serial nie polepsza się, wady nie są eliminowane. Ale dalej jest to superaśna, kompetentna produkcja i niech was nie zwiodą lamenty Drwala Rębajło. Z happyendem jest.
Miejsce trzecie:
SNW sezon 2.
Dziwne Nowe Światy w swoim drugim sezonie rozkręcają się powoli. Dwa pierwsze odcinki nie porywają, ale dalej jest coraz lepiej. Bohaterowie mają swój odcinek, w którym mogą zabłysnąć. Mamy interesujący kolektyw, mamy 2 superodcinki, mamy technobełkot i przygody exploracyjne. Sam kpt. Pike też robi wrażenie. Gościnny występ Lower Decks dodaje głębi towarzystwu. Kadry fajne, są dobre scenariusze, ale drama sądowa słaba. Trochę się to wszystko im misza, dlatego 3 miejsce.
Miejsce 4:
Ahsoka, sezon 1
Ahsoka mogłaby być na podium, ale jest jak jest. Uwagi podobne jak przy Mando: niedopracowanie scenariusza zaszkodziło, o czym pisałem. Ale jest to bardzo dobry serial, posuwający fabułę do przodu. Najgorsze jednak przed nami.
5. Legenda Vox Machiny s02
6. Star Trek Picard s03.
7. Loki sezon 2.
8. Monarch: Dziedzictwo Potworów.
9. Silos s01.
10 Gen V
I jedyny serial zdecydowanie pod kreską:
Wiedźmin
Legenda Vox Machiny jest fajoska, ale już się trochę za długo ciągnie. Miałem nadzieję, iż sezon 2 to będzie koniec wątku smoków, jestem nieco znudzony. Ale są smoki, jest fajnie. Z kolei Picard jest blaszany w tym sezonie, ale jest kilka dobrych scen (dosłownie: scen).
Loki jest zbyt porąbany, zgubiłem się tam. Jest tam też Lokówka. Od Monarcha też się odbiłem z uwago na fatalny technobełkot (dylatacja czasu w Ziemie? Hał? Potworna masa by musiała wchodzić w grę. Jestem znudzony uniwersum Boys i Gen V nie chwyciła. choćby nie zjechałem na blogu. Niemniej te produkcje da się lepiej lub gorzej oglądać. A Wiedźmina nie. Nie jest jednak on gorszy od Rings of Pała.
Rok ubiegły można zatem uznać za udany, przyniósł on bowiem tryumf rozumu działającego w ramach NEP.