Płacisz za dużo w Rossmannie? Poznaj zasadę „trzech półek”, o której nikt nie mówi!

dailyblitz.de 2 hours ago

Każdy z nas to zna. Wchodzisz do Rossmanna po jedną, konkretną rzecz – pastę do zębów lub szampon. Pół godziny później wychodzisz z pełną torbą produktów, a na paragonie widnieje kwota, która przyprawia o zawrót głowy. Mimo korzystania z aplikacji, polowania na promocje i śledzenia ofert, często mamy wrażenie, iż i tak wydajemy za dużo. Dzieje się tak, ponieważ największe sieci drogeryjne, w tym Rossmann, stosują zaawansowane techniki merchandisingu, które mają skłonić nas do impulsywnych i droższych zakupów. Istnieje jednak prosta, ale niezwykle skuteczna metoda, aby przechytrzyć ten system. To zasada „trzech półek” – niepisane prawo świadomego konsumenta, które w 2025 roku jest kluczem do realnych oszczędności. Zrozumienie tego mechanizmu pozwoli Ci nie tylko kupować mądrzej, ale także odkryć produkty o świetnej jakości w cenach, o których wcześniej nie miałeś pojęcia. Czas przejąć kontrolę nad swoimi wydatkami i zacząć kupować jak ekspert.

Czym jest tajemnicza zasada „trzech półek”?

Zasada „trzech półek” to w rzeczywistości uproszczony model strategii marketingowej zwanej planogramem, czyli mapą rozmieszczenia produktów w sklepie. Eksperci od marketingu detalicznego doskonale wiedzą, iż to, gdzie dany produkt leży na półce, ma bezpośredni wpływ na jego sprzedaż. Zasada ta dzieli regały w drogerii na trzy najważniejsze strefy, z których każda ma inny cel i jest skierowana do innego typu klienta. Jej zrozumienie to pierwszy krok do przejęcia kontroli nad procesem zakupowym.

  • Półka na poziomie oczu: To „złota strefa” dla producentów. Tutaj umieszczane są najdroższe produkty, nowości z intensywnych kampanii reklamowych oraz towary o najwyższej marży dla sklepu. Nasz wzrok naturalnie kieruje się w to miejsce, a mózg podświadomie odbiera te produkty jako najlepsze i najbardziej pożądane.
  • Półka powyżej i poniżej poziomu oczu: Tutaj zaczynają się prawdziwe okazje. Znajdziemy tu produkty marek własnych (np. Isana, Rival de Loop, Babydream), większe, bardziej ekonomiczne opakowania oraz towary, które nie są aktualnie objęte intensywną promocją marketingową.
  • Półka najniższa (na poziomie kostek): To strefa dla najbardziej zdeterminowanych poszukiwaczy oszczędności. Często lądują tu produkty w opakowaniach zbiorczych, cięższe towary (np. duże płyny do prania, żele pod prysznic w litrowych butelkach) oraz mniej znane marki, które oferują doskonały stosunek jakości do ceny.

Świadomość tego podziału sprawia, iż przestajesz być biernym odbiorcą marketingowego przekazu, a stajesz się aktywnym poszukiwaczem wartości.

Poziom oczu, czyli psychologiczna pułapka na Twój portfel

Półka na wysokości wzroku (zazwyczaj między 120 a 160 cm od podłogi) to najcenniejsza nieruchomość w całym sklepie. Producenci płacą ogromne pieniądze, aby ich produkty znalazły się właśnie tam. Dlaczego? Ponieważ to działa. Kiedy w pośpiechu przemierzamy alejkę, nasz mózg filtruje informacje i skupia się na tym, co najłatwiej dostępne. Widzisz nowy, pięknie opakowany krem znanej marki, o którym słyszałeś w reklamie? Jest na wyciągnięcie ręki. To nie przypadek.

To właśnie tutaj Rossmann umieszcza produkty, na których zarabia najwięcej. Są to często nowości, które jeszcze nie zdążyły zdobyć opinii, ale ich cena jest wywindowana przez koszty marketingu. Wpadamy w pułapkę myślenia: „skoro jest na wprost mnie, musi być najlepszy” lub „to nowość, muszę spróbować”. Tymczasem zaledwie kilkadziesiąt centymetrów niżej może znajdować się produkt o niemal identycznym składzie, ale w cenie niższej o 30-40%.

Gdzie szukać prawdziwych okazji? Spójrz w dół!

Prawdziwa gra o oszczędności w Rossmannie zaczyna się, gdy świadomie zignorujesz półkę na poziomie oczu i zmusisz się do prostego ćwiczenia: kucnij lub spójrz w górę. To właśnie na środkowych i dolnych półkach kryją się największe perełki.

To tutaj królują marki własne Rossmanna. Produkty takie jak żele pod prysznic Isana, kosmetyki do makijażu Rival de Loop czy produkty dla dzieci Babydream często produkowane są w tych samych fabrykach, co ich droższe, markowe odpowiedniki. Mają świetne, proste składy i rewelacyjną cenę. Krem do rąk Isana za kilka złotych może działać równie dobrze, co jego разрекламоwany konkurent za kilkanaście.

Co więcej, na dolnych półkach często znajdziesz większe, ekonomiczne opakowania. Litrowy żel pod prysznic czy rodzinny szampon w przeliczeniu na 100 ml niemal zawsze będzie tańszy niż standardowe opakowanie 250 ml stojące na poziomie oczu. Wymaga to chwili, aby się schylić i porównać ceny, ale w skali roku generuje to oszczędności rzędu setek złotych.

Jak połączyć zasadę „trzech półek” z aplikacją Rossmann GO?

W 2025 roku inteligentne zakupy to synergia wiedzy o marketingu i technologii. Sama zasada „trzech półek” jest potężna, ale w połączeniu z aplikacją Rossmann GO staje się narzędziem absolutnym. Jak to zrobić?

Krok 1: Skanuj i porównuj. Znalazłeś interesujący produkt na dolnej półce? Zeskanuj jego kod kreskowy w aplikacji. Sprawdzisz, czy nie obejmuje go jakaś dodatkowa, ukryta promocja lub czy nie kwalifikuje się do akcji typu „2+2 gratis”.

Krok 2: Weryfikuj „super okazje”. Widzisz produkt na poziomie oczu oznaczony jako „Hit cenowy”? Nie wierz na słowo. Kucnij i znajdź jego odpowiednik marki własnej. Zeskanuj oba produkty i porównaj ich ceny za 100g/100ml. Aplikacja ułatwi Ci te obliczenia. Często okazuje się, iż „hit cenowy” wcale nie jest najlepszą dostępną opcją.

Krok 3: Planuj z listą zakupów. Przed wyjściem do sklepu stwórz w aplikacji listę potrzebnych rzeczy. W sklepie trzymaj się jej, stosując zasadę „trzech półek” przy wyborze każdego z produktów. To zdyscyplinuje Cię i ochroni przed wrzucaniem do koszyka drogich nowości, których nie planowałeś kupić.

Pamiętaj, Rossmann to świetnie zaopatrzona drogeria, w której można robić naprawdę korzystne zakupy. Kluczem nie jest jednak ślepe podążanie za promocjami, ale świadome poruszanie się po sklepie. Zastosowanie zasady „trzech półek” to prosta zmiana nawyku, która sprawi, iż z każdej wizyty w drogerii wyjdziesz z poczuciem dobrze wydanych pieniędzy. Twój portfel z pewnością Ci za to podziękuje.

Continued here:
Płacisz za dużo w Rossmannie? Poznaj zasadę „trzech półek”, o której nikt nie mówi!

Read Entire Article