PiS received a transfer of PLN 2 million. The Minister of Finance explained why this decision was made

Andrzej Domański poinformował w środę, iż na konto Prawa i Sprawiedliwości w ostatnim czasie wpłynęły 2 mln zł. Nie oznacza to jednak, iż zakończył się spór partii Jarosława Kaczyńskiego z resortem finansów o wypłatę subwencji. – Jakiegokolwiek pisma ze strony PKW nie otrzymałem – powiedział minister na antenie TVN24.


Prawo i Sprawiedliwość walczy z ministrem finansów o wypłatę subwencji. Partia Jarosława Kaczyńskiego, nie tylko w obliczu trwającej prezydenckiej kampanii wyborczej, potrzebuje pieniędzy jak tlenu. Okazuje się, iż na konto partii wpłynęły niedawno 2 mln zł. W środę poinformował o tym szef MF Andrzej Domański.

Jak wyjaśniał minister finansów w "Rozmowie Piaseckiego", był to przelew jeszcze za poprzedni rok. Pieniądze wpłynęły na konto partii w tym roku. Domański dodał, iż do tej pory nie otrzymał też "jakiegokolwiek pisma ze strony PKW" z wyjaśnieniami ws. subwencji dla PiS.

Przelew dla PiS na 2 mln zł. A co z subwencją dla partii?

– 30 grudnia zeszłego roku PKW przygotowała uchwałę, która była wewnętrznie sprzeczna. Nie tylko w mojej opinii, ale w opinii autorytetów prawnych, konstytucjonalistów. I ja, stojąc na straży finansów publicznych, zwróciłem się do Państwowej Komisji Wyborczej o wyjaśnienia – mówił Domański.

– Mnie interesuje odpowiedź Państwowej Komisji Wyborczej. Takiego pisma, adekwatnie jakiegokolwiek pisma ze strony PKW, w ciągu ostatniego tygodnia, dwóch tygodni, nie otrzymałem – dodał. Zaznaczył, iż wciąż cierpliwie na nie czeka.

Dopytywany przez Konrada Piaseckiego, czy nie traktuje pisma od szefa PKW Sylwestra Marciniaka jako wyjaśnienia jego wątpliwości, odpowiedział krótko, iż "to absolutnie nie jest wyjaśnienie, które dałoby mu podstawę".

– PiS i wszystkie partie polityczne będą dostawały środki zgodnie z uchwałami Państwowej Komisji Wyborczej, ale te uchwały oczywiście muszą być spójne – podkreślił.

PiS walczy o subwencję

Przypomnijmy, minister Andrzej Domański poprosił Państwową Komisję Wyborczą o wykładnię podjętej przez nią pod koniec grudnia uchwały w sprawie pieniędzy dla PiS. Wówczas PKW przyjęła sprawozdanie finansowe Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości z wyborów parlamentarnych 2023 roku.

W ubiegłym tygodniu PKW nie podjęła z kolei uchwały ws. rocznego sprawozdania finansowego PiS za 2023 rok (w głosowaniu był remis). Komisja nie ustaliła też jednej odpowiedzi na pismo ministra finansów. Zdecydowano tym samym, iż do resortu przekazane zostaną trzy przygotowane warianty odpowiedzi, ale żaden nie uzyskał poparcia większości członków PKW.

Politycy PiS przekonują, iż to decyzja polityczna. Miesiąc temu Przemysław Czarnek w studiu PAP powiedział natomiast, iż "w przypadku braku wypłaty subwencji dla PiS koniecznością będzie zawiadomienie do prokuratury i pozwanie w trybie cywilno-prawnym ministra finansów".