
Piotr Korczarowski, znany z wieloletniego zaangażowania politycznego po stronie Konfederacji, został oficjalnie odsunięty od kampanii prezydenckiej Grzegorza Brauna. Powód nie dotyczy jednak ani kwestii programowych, ani błędów organizacyjnych – źródłem decyzji ma być jego relacja z Marianną Schreiber, co wywołało żywą debatę w mediach społecznościowych.
Oficjalne oświadczenie Konfederacji
Informację o zakończeniu współpracy z Korczarowskim przekazał Włodzimierz Skalik, szef sztabu Grzegorza Brauna. Na platformie X (dawny Twitter) opublikował komunikat, w którym decyzja została jasno uzasadniona:
„W imieniu sztabu kampanii prezydenckiej Grzegorza Brauna informuję, iż została podjęta decyzja o rezygnacji ze współpracy z Panem Piotrem Korczarowskim w pracach sztabu oraz w kampanii.
Z przykrością przyjęliśmy informację, iż osoba tak ważna w kampanii prezydenckiej kandydata wiążącego przyszłość Polski z zachowywaniem Prawa Bożego, weszła w relację romantyczną z osobą związaną sakramentem małżeństwa z kimś innym.
Oboje prosimy o opamiętanie.”
Tym samym sztab Grzegorza Brauna jednoznacznie połączył decyzję o zakończeniu współpracy z życiem prywatnym Korczarowskiego, podkreślając ideologiczny i moralny kontekst działań sztabu wyborczego.
Relacja, która wywołała polityczne reperkusje
Od kilku miesięcy media i internauci komentowali coraz bliższe relacje między Piotrem Korczarowskim a Marianną Schreiber – aktywistką i osobowością medialną, znaną z medialnych wystąpień oraz krytycznego stosunku do niektórych środowisk prawicowych. Fakt, iż Marianna nadal formalnie pozostaje żoną polityka Prawa i Sprawiedliwości, był niejednokrotnie podnoszony w publicznych debatach.
Dla sztabu Grzegorza Brauna, który opiera swoją narrację na wartościach chrześcijańskich i konserwatyzmie, relacja Korczarowskiego z osobą „związaną sakramentem małżeństwa z kimś innym” okazała się nie do pogodzenia z linią programową.

Reakcje opinii publicznej i samej Marianny Schreiber
Decyzja o usunięciu Piotra Korczarowskiego ze sztabu została przyjęta w internecie ze skrajnymi emocjami. Część użytkowników platform społecznościowych poparła działania sztabu, uznając je za konsekwentne i zgodne z deklarowanymi wartościami. Inni natomiast zarzucili Konfederacji hipokryzję, wtrącanie się w życie prywatne oraz upolitycznianie relacji osobistych.
Do sprawy kilkukrotnie odniosła się również sama Marianna Schreiber, która w serii komentarzy nie tylko broniła swojego partnera, ale również krytykowała działania Konfederacji i sztabu Brauna. Jej wpisy sugerują, iż decyzja o zakończeniu współpracy z Korczarowskim nie była wyłącznie merytoryczna, ale motywowana ideologiczną presją i oceną moralną.
Co istotne, Marianna nie poprzestała na jednym komentarzu. Jej kolejne wypowiedzi pojawiały się w regularnych odstępach czasu, co świadczy o dużym emocjonalnym zaangażowaniu i chęci przeciwstawienia się narracji narzuconej przez sztab.

Polityczne konsekwencje życia prywatnego
Sprawa Piotra Korczarowskiego pokazuje, iż w polskiej polityce granica między sferą prywatną a publiczną może być bardzo cienka, szczególnie w środowiskach opierających swoją tożsamość na deklaratywnych wartościach moralnych.
Dla samego Korczarowskiego decyzja oznacza nie tylko koniec udziału w prestiżowej kampanii prezydenckiej, ale także potencjalne problemy w dalszej działalności publicznej, zwłaszcza jeżeli nie dojdzie do wyraźnego przecięcia narracyjnego z jego dotychczasowym zapleczem politycznym.
W szerszym kontekście pojawia się pytanie, czy związki osobiste powinny mieć wpływ na ocenę zawodowych kompetencji, i czy nie otwiera to niebezpiecznej furtki do dalszych ingerencji w życie prywatne osób publicznych. Obecna sytuacja pokazuje, iż w pewnych środowiskach życie uczuciowe może mieć większe znaczenie niż doświadczenie czy skuteczność polityczna.
Tagi SEO: Piotr Korczarowski, Marianna Schreiber, Konfederacja, Grzegorz Braun, kampania prezydencka, polityka, życie prywatne, wartości chrześcijańskie, sztab wyborczy, skandal polityczny