W styczniu ubiegłego roku w notce http://stary-bob.blogspot.com/2024/01/komisje.html pisałem że, powołanie Komisji Sejmowych których zadaniem będzie wyjaśnienie wszystkich "przekrętów"poprzedniego" rządu, to strata czasu i pieniędzy.Do dzisiaj żadna sprawa wyjaśniana przez te Komisje nie zakończyła się przynajmniej przedstawieniem aktu oskarżenia nie mówiąc już o wyroku w pierwszej instancji.Zamiast tego był i jest festiwal aresztów tymczasowych w których próbowano zmusić,szczególnie kobiety do zeznań na podstawie których można by sformułować akt oskarżenia.Wniosek jest taki że, Prokurator Generalny przez cały czas szuka podstawy prawnej, czy zdąży ją znaleźć w najbliższym czasie? Obawiam się, będzie trudno.
W skład powołanych sejmowych Komisji Śledczych weszli "wybitni" posłowie z rządzącej koalicji. Szczegolne zainteresowanie budzi działalność komisji d.s Pegasusa.W zasadzie do dziś nie wiadomo co ta komisja ma wyjaśnić.Czy zakup tego urządzenia z nieodpowiedniego funduszu, czy też dokonywanie nielegalnej inwigilacji ,w tym przeciwników politycznych czy wreszcie "posadzenie" Ziobry.Inwigilowani których miały być tysiące okazało się że, było ich o wiele mniej a dodatkowo każda procedura była akceptowana przez SĄD. choćby tak wybitny sędzia za którego uchodzi Igor Tuleya powiedział: "To prawdopodobne, iż wydałem zgodę na użycie Pegasusa bez świadomości, jaki system będzie stosowany".Świadczy to o złej kondycji psychicznej III władzy.
Trudno zliczyć liczbę kompromitacji tej komisji w ciągu, prawdopodobnie 70 posiedzeń.Proponowanie przesłuchania Kaczyńskiego wariografem krytykowane choćby przez mec.Kalisza. To nie tylko kompromitacja ale również głupota w formułowaniu pytań do szefowej CBA, teraz już byłej bo przestrzegała reguł tajności które obowiazują służby. I łaskawie zezwolono jej na złożenie rezygnacji. Cyrk z ucieczką komisji przed doprowadzeniem Ziobry przez policjantów oglądała i śmiała się z nich cała ,telewizyjna widownia tego żałosnego spektaklu.Czy wreszcie porażka w sądzie i odmowa aresztu dla Ziobry, którego przesłuchanie transmitowane przez TV mogło jeszcze bardziej skompromitować członków komisji.
Według "Rzeczpospolitej" - "W zespole śledczym nr.3 ds.Pegasusa miał zaistnieć poważny kryzys.Tuż przed decyzją o postawieniu zarzutów wysokiej rangi funkcjonariuszom publicznym za Pegasusa, rozsypuje się zespół śledczy".Według ustaleń gazety z sześcioosobowego zespołu miał odejść prok.Grzegorz Talarek specjalnie oddelegowany do niego z Radomia.Szykują się także kolejne rezygnacje,których nieoficjalnie powodem ma być słabej jakości materiał dowodowy, który miał posłużyć do stawiania zarzutów.
Wydano miliony na wynagrodzenia dla "wybitnych" członków komisji, ekspertów itd. a nie dostarczono prokuratorom materiału dowodowego z którego choćby specjalnie delegowani prokuratorzy mogliby sporządzić akt oskarżenia.
Prokurator Generalnyk ścigający Błaszczaka za odtajnienie starych planów obrony Polski na Bugu,przepraszam na Wiśle, przed rosyjska agresją polecił odtajnienie notatki dotyczącej zakupu Pegasusa. Urządzenia antyszpiegowskiego, antykorupcyjnego i jak przypuszczam używanego przez cały czas przez polskie służby. BRAWO!!!
Adam Bodnar @ adbodnar
Opinia publiczna powinna poznać możliwie najwięcej szczegółów dotyczących zakupu Pegasusa. Dlatego zdecydowałem się, by zaprezentować odtajnione dokumenty dotyczące tej sprawy, które wczoraj przekazałem także Sejmowej Komisji Śledczej. Dziękuję @CBAgovPL za zgodę na odtajnienie
To zaskakująca decyzja nie wiem czym podyktowana.Słabością zebranych dowodów przez nieudolną komisję czy kampanią wyborczą.Czy dlatego, między innymi, zmieniono kierownictwo w CBA aby można odtajniać ważne dla bezpieczeństwa państwa materiały.