Jean Ousset był francuskim publicystą i działaczem prawicowej Action française, do której jednak nigdy nie należał. Jego kontrrewolucyjna myśl odbiła się szerokim echem w zmieniającym się dynamicznie XX wieku. Niestety dzisiaj jego postać jest mało znana.
Ousset był autorem niezwykle przenikliwej analizy marksizmu, którą zawarł w wydanej 1970 roku pracy Marksizm i rewolucja. Wykazał w niej, iż tradycyjny materializm dialektyczny przepoczwarzył się w odrzucenie jakichkolwiek konwencji w ogóle. Jedynym celem rewolucji stała się rewolucja sama w sobie. Właśnie dlatego tak trudno jest uchwycić konkretne postulaty postmarksistów, ponieważ tak naprawdę nie reprezentują oni żadnej systematycznej doktryny. Nie zmienia to faktu, iż są oni dziedzicami wywrotowych myśli, które zatriumfowały na Zachodzie w 1968 roku.
Francuski myśliciel dogłębnie wyjaśnił, iż dla rewolucjonistów nie ma nic stałego. Opierają się wyłącznie na działaniu i psuciu, tego co zastali. Nie kierują się żadnymi doktrynalnymi tezami. Jest to dokładne przeciwieństwo katolicyzmu, którego zasady są jasne i powszechnie znane. Niestety i do Kościoła przedarła się mentalność marksistowska, czego wyrazem jest „synodalność”. Nie zmienia to faktu, iż dla Ousseta jedynym środkiem zaradczym na wirusa rewolucji jest katolicyzm i z pewnością jego ocena pozostaje aktualna.
Jean Ousset poza Marksizmem i rewolucją napisał monumentalne dzieło Aby On królował! dotyczące społecznego panowania Chrystusa-Króla. Niestety wywołało ono sprzeciw liberalnego episkopatu francuskiego, z którego wyłamał się jedynie abp. Lefebvre i jeden biskup, którzy otwarcie poparli pracę Ousseta. Co interesujące działo się to jeszcze przed rewolucją soborową, bo w 1949 roku, kiedy książka została wydana. Już wtedy przeważająca część hierarchii francuskiej nie chciała panowania Chrystusa w społeczeństwie!
Inną istotną jego pozycją wydaną w języku polskim jest Działanie napisane przed wydarzeniami z lat sześćdziesiątych, które w dużej mierze pogrążyły marzenia o konserwatywnej kontrrewolucji we Francji. Jest to podręcznik dla konserwatystów, zawiera wskazówki jak się organizować i działać. W przeciwieństwie do wielu aktywistów liberalnych, dla Ousseta nie było najważniejsze działanie samo w sobie, ale rośniecie w cnotach, przez wykonywanie obowiązków stanu wobec Kościoła, rodziny i ojczyzny.
Działanie Jeana Ousseta jest swoistym przykładem taktyki dla konserwatystów. W przypadku rewolucjonistów sprawa jest prosta, oni muszą po prostu robić rewolucję. Strona prawicowa ma pod górkę, ponieważ w jej życie musi przystawać do wartości, które wyznaje. Żaden prawicowiec nie przekona nikogo do tradycyjnego życia, o ile sam nie będzie go realizować.
Byłoby znakomicie, gdyby polska prawica, która niestety w dużej mierze jest ogłupiona przez media (choć w mniejszym stopniu od lewicy), zaczęła powracać do klasyków myśli konserwatywnej. Nie łudźmy się, wirusy liberalizmu i marksizmu są groźne nie tylko dla już przekonanych, ale także i dla wszystkich tych, którzy zajmują się sprawami publicznymi w ogóle.
Nie otrzymuję wynagrodzenia za pisane teksty, dlatego proszę o wsparcie działalności – https://buycoffee.to/pawel-krzeminski
Dziękuję.
Przeczytaj także:
P. Krzemiński: Jak protestancki duch podbił katolicki Rzym?