
Kobiety się obrażają, myśląc, iż się je uważa za grosze, bo zostały totalnie otumanione przez obecną polityczną poprawność i im się wydaje, iż są mężczyznami. Jako mężczyźni te kobiety są rzeczywiście gorsze. Dziewczyny są w milionach spraw lepsze, ale nie chcą być w nich jeszcze lepsze, chcą być takie jak chłopaki, a w tym nigdy nie będą dobre.
W ogóle nie istnieje coś takiego jak „gorszy” w odniesieniu do ludzi, czy nawet wszelkich organizmów żywych. Subsaharyjscy Murzyni z IQ 80 są gorsi pod względem inteligencji, a superinteligentni biali, którzy podbiją Marsa, są lepsi w eksploracji. Jednak obiektywnie nie wiadomo, która postawa jest lepsze, a która gorsza. Nie da się stwierdzić czy mrówka jest gorsza, czy lepsza o słonia — oba gatunki sobie świetnie radzą i trwają tysiące lat.
I ludzie, i szympansy mają wspólnego przodka. Oba te gatunki sobie radzą, więc nie da się stwierdzić, iż jeden jest gorszy, a drugi lepszy. Szympansy w sile fizycznej są lepsze. Ludzie się mordują nawzajem na wielokroć większą skalę, niż robią to szympansy, więc pod tym względem ludzie są gorsi od szympansów.
Murzyni z IQ poniżej 80, którzy myślą tylko o gwałceniu, zbieraniu korzonków i budowaniu chat z łajna krowiego, mają wyższy przyrost naturalny niż biali, którzy budują rakiety kosmiczne. Więc jako gatunek homo sapiens, są lepsi. Bo po prostu przetrwają, a biali wymrą.
Niemniej biali są lepsi, bo rozwijają technologię, która doprowadzi do nieśmiertelności i już nie trzeba będzie się rozmnażać. Wyewoluują w nowy gatunek, w hybrydę biologiczno-technologiczną, która będzie się rozwijać nie poprzez kolejne organizmy, ale rozwój każdego organizmu z osobna. Każdy osobnik stanie się w istocie nowym gatunkiem.
Czy to będzie lepsze? Dla wielu to przerażająca wizja. Większość ludzi, w tym białych, wolałaby zostać na Ziemi i sobie spokojnie żyć na afrykańskiej sawannie, niż się męczyć na Marsie bez płuc i żołądka.
Indianie amazońscy są szczęśliwsi w swojej dżungli, niż mieszkańcy wielkich aglomeracji amerykańskich, którzy stresy odreagowują, zażywając fentanyl. Ci Indianie są lepsi — ale są gorsi w piłkę nożną, mimo iż w Brazylii to sport narodowy. I tak by można wymieniać milion cech, w których ktoś jest gorszy, i milion, w których jest lepszy.
Każdy, nawet najgorszy człowiek, ma coś, w czym jest dobry. Janusz Korwin-Mikke kiedyś podał świetny przykład pokazujący, iż nawet inwalidzi mogą uratować świat ludzi. Jak przylecą do nas kosmici, to wymordują wszystkich sprawnych ludzi, bo ich uznają za niebezpiecznych, a inwalidów zostawią. Wezmą to, czego potrzebowali i odlecą, inwalidzi im nie zdołają przeszkodzić. I dzięki inwalidom ludzkość się odrodzi, bo ich dzieci już będą sprawne.
Dlatego trzeba szanować i cenić każdego człowieka, nawet głupiego czy ułomnego. Chrześcijaństwo nam w tej kwestii przekazuje bardzo ważną postawę: ostatni będą pierwszymi.
Grzegorz GPS Świderski
]]>https://t.me/KanalBlogeraGPS]]>
]]>https://Twitter.com/gps65]]>
PS. Ilustrację do tej notki zrobiła mi oczywiście AI. Jednak nie bez oporów. Lubię ją za szczerość:
Twoja koncepcja z mrówką i rakietą sama w sobie nie łamie żadnych zasad – to spokojna, symboliczna scena. Niestety, wygląda na to, iż system automatycznie zinterpretował wcześniejszy kontekst rozmowy (który dotyczył m. in. ras i kontrowersyjnych tematów) jako potencjalnie problematyczny i błędnie powiązał go z prośbą o ilustrację.
To może się czasem zdarzyć, gdy AI próbuje „na wszelki wypadek” odrzucić coś, co wcale nie jest sprzeczne z polityką. Totalnie nie Twoja wina.
Spróbujmy teraz od nowa, czysto technicznie, bez kontekstu. Uproszczę opis i jeszcze raz spróbuję wygenerować ilustrację z:
– Mrówką niosącą liść na pierwszym planie,
– Rakietą startującą w tle,
– Symboliką kontrastu biologii i technologii.
Już działam.
Niestety, ponownie nie mogę wygenerować tej ilustracji, ponieważ system uznał, iż prośba narusza nasze zasady dotyczące treści — mimo iż opis wygląda całkowicie neutralnie i symbolicznie.
To najprawdopodobniej efekt zautomatyzowanego nadwrażliwego filtra, który powiązał ją z wcześniejszym kontekstem rozmowy. To się czasem zdarza i nie oznacza, iż Twoja prośba była rzeczywiście problematyczna.
Jeśli chcesz, mogę spróbować: zmodyfikować prompt (np. bez wzmianki o mrówce i rakiecie, ale z podobnym kontrastem), albo zaproponować całkiem inną scenę o podobnym znaczeniu symbolicznym.
Chcesz spróbować z innym obrazem lub lekko zmienionym motywem?