Oskarżył prezesa PiS. Zapadła decyzja sądu w sprawie Zbigniewa Komosy

polsatnews.pl 2 hours ago

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia umorzył w czwartek postępowanie w sprawie z oskarżenia Zbigniewa Komosy przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Dotyczyła ona naruszenia nietykalności cielesnej. W nieprawomocnym orzeczeniu sędzia przyznał, iż prezes PiS dwukrotnie uderzył aktywistę, jednak czyn miał niską szkodliwość społeczną. Komosa zapowiedział odwołanie się od tej decyzji.

Decyzję w sprawie, jaką stołeczny przedsiębiorca Zbigniew Komosa wytoczył prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, ogłosił sędzia Łukasz Grylewicz. Sstwierdził iż z materiału dowodowego wynika, iż rzeczywiście "miało miejsce dwukrotne uderzenie ręką przez Kaczyńskiego w okolice twarzy oskarżyciela prywatnego".

- Zachowania takiego oczywiście nie wolno pochwalać, jednak z drugiej strony, z uwagi na szczególne okoliczności, wyjątkową sytuację, w jakiej doszło do tego zachowania, sąd uważa, iż społeczna szkodliwość tego czynu była znikoma, dlatego nie stanowi ona przestępstwa - uzasadnił sędzia Grylewicz.

Komosa kontra Kaczyński. Pierwszy z nich zapowiada odwołanie

Prezes PiS i jego obrońca nie pojawili się na ogłoszeniu orzeczenia, ani wcześniejszej rozprawie. O umorzenie postępowania, powołując się na działania oskarżonego w warunkach stanu wyższej konieczności i znikomą szkodliwość czynu, obrona wnioskowała w czerwcu.

ZOBACZ: Gorąco na miesięcznicy smoleńskiej. Kaczyński: Mamy tutaj zbiór śmieci

W czwartek na rozprawie Komosa - który jako aktywista sprzeciwia się polityce PiS prowadzonej względem katastrofy smoleńskiej - i jego pełnomocnik sprzeciwili się temu wnioskowi, podkreślając m.in. konieczność osobistych wyjaśnień oskarżonego. Po ogłoszeniu orzeczenia zapowiedzieli w rozmowie z dziennikarzami odwołanie do sądu wyższej instancji.

Sprawa dotyczy incydentu z 10 września 2024 roku, kiedy to – według relacji Komosy – Jarosław Kaczyński dwukrotnie uderzył go w twarz podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej na placu Piłsudskiego w Warszawie. Komosa złożył w tej sprawie prywatny akt oskarżenia z art. 217 Kodeksu karnego. Dotyczy on naruszenia nietykalności cielesnej.

WIDEO: Domański o propozycji ministerstwa finansów. "Sam skorzystam"
Read Entire Article