W 2024 roku, przed wyborami do europarlamentu, Donald Tusk zapowiedział wejście polski do europejskiej „Żelaznej Kopuły”. I co? I nic. Żadnej kopuły nie ma, Tusk dawno zapomniał, co obiecywał, jest za to strach przed dronami, wlatującymi w naszą przestrzeń powietrzną.