Scenariusz często był taki sam:
Dziecko było gwałcone przez księdza. Żaliło się rodzicom, a ci wyciągali pasa i leli małego, czy małą. Za prowokowanie księdza, czy za to, iż wyjście na jaw tego przestępstwa zaburzyłoby ustalony porządek lokalnej społeczności.
Obrzydliwość!!!
Podobną obrzydliwością jest obarczanie winą Ukrainy za gwałt, jakiego dopuścił się Putin ze swoimi zbirami.
Spytajmy za Poetą: „”Jakaż jest przeciw włóczni złego twoja tarcza, człowiecze 2025 roku?”. W końcu wieku XIX ludzie „zwiesili głowy, niemi”. My nie możemy zwieszać głów, bo nam je odetną. Nie możemy być niemi, bo zły zaczyna triumfować.
Michał Leszczyński