Przesłuchanie o godzinie 10.00
Obajtek został wezwany na przesłuchanie do siedziby Najwyższej Izby Kontroli na godzinę 10, o czym poinformowano w czwartek rano na antenie TVN24. Informację potwierdził rzecznik Izby, Marcin Marjański, w korespondencji z Money.pl.
O tym, iż europoseł PiS-u zostanie dziś przesłuchany, napisał także polityk KO Krzysztof Brejza na platformie X:
Obajtek ma się dzisiaj stawić w NIK i wytłumaczyć z zaniżania cen paliw na stacjach, w tej sprawie interpelowałem i szeroko informowałem opinię publiczną. Ma też zeznawać ws. fuzji Orlenu z Lotosem oraz sprzedaży udziałów Rafinerii Gdańskiej podmiotom mogącym mieć silne powiązania z Rosją. Najwyższy czas wszystkie te sprawy wyjaśnić i rozliczyć.
Pytanie w głównej mierze będą skupiać się na fuzji Orlenu i Lotosu, a także na umowach sprzedaży udziałów Rafinerii Gdańskiej firmie Armaco.
W ogniu pytań
Przed wejściem do budynku Obajtek udzielił dziennikarzom kilku dość emocjonalnych odpowiedzi. Podkreślił, iż choć sprawy są kierowane do organów ścigania, czuje się spokojny. Dodał, iż Orlen osiągnął 90 miliardów złotych zysku, a obecne władze firmy, jego zdaniem, szkodzą polskiemu przedsiębiorstwu. Wezwał dziennikarzy, by skupili się na bieżących wynikach Orlenu.
Jedno z zadanych Obajtkowi pytań dotyczyło wydatków pieniędzy z jego karty firmowej. Pieniądze te według ustaleń zostały przeznaczone na cele prywatne. Polityk odpowiedział:
Używałem jej tylko w ramach swojego pakietu medycznego. Niech moje wydatki z katy zostaną wydrukowane, nie mam z tym problemu.
Obajtek odniósł się także do wątku związanego ze sprzedażą części aktywów Lotosu. Tłumaczył iż umowa była dokładnie sprawdzana przez odpowiednie służby i stanowiła część standardowego procesu. Zwrócił uwagę, by nie traktować tego jako narzędzie polityczne.
W kontekście inwestycji Orlen, w szczególności kompleksu Olefin III, Obajtek wyraził frustrację, sugerując, iż niektórzy próbują za wszelką cenę zniszczyć projekt, manipulując informacjami, które dziennikarze potem przekazują publicznie.
Problematyczna fuzja
Przypomnieć należy, iż od listopada 2022 roku Saudi Aramco posiada jedną trzecią udziałów w Rafinerii Gdańskiej. Było to warunkiem postawionym przez Komisję Europejską dla przejęcia Lotosu przez Orlen i realizacji ich fuzji. Transakcja została sfinalizowana za kwotę 1,15 miliarda złotych.
W lipcu 2023 roku Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący m.in. fuzji Orlenu z Lotosem, wynikający z kontroli w Ministerstwie Aktywów Państwowych. W raporcie wskazano, iż cena zapłacona przez Saudi Aramco była co najmniej o 5 miliardów złotych niższa od faktycznej wartości tej części Lotosu.