Jednym z celów ataku dronów ukraińskich była rafineria w Riazaniu w europejskiej części Rosji. Ataki ukraińskich dronów na rosyjskie rafinerie ograniczają przerób ropy, której sprzedaż jest jednym z głównych motorów napędowych wojennej machiny Putina.
Eksplozje słychać na nagraniach zamieszczonych przez mieszkańców regionu w mediach społecznościowych.
„Bezzałogowe statki powietrzne zostały zniszczone przez systemy obrony powietrznej i walki radioelektronicznej nad terytorium obwodu riazańskiego. Według wstępnych informacji nie było ofiar, szacuje się straty materialne” – napisał przedstawiciel lokalnych władz Paweł Małkow.
Drony nadleciały także nad Moskwę. Zniszczenia stwierdzono w dzielnicach Podolsk, Kolomna i Ramienski. „Na miejscu pracują specjaliści służb ratowniczych” — informował mer Moskwy Siergiej Sobianin.
„W celu zapewnienia bezpieczeństwa lotów cywilnych samolotów o godzinie 00:22 czasu moskiewskiego wprowadzono tymczasowe ograniczenia w funkcjonowaniu lotnisk Domodiedowo i Żukowski, porty lotnicze tymczasowo nie przyjmują ani nie wysyłają lotów” – czytamy w komunikacie. Tuż przed północą poinformowano, iż ruch został wstrzymany także na lotnisku Wnukowo.
