6 września 2024 r. Donald Tusk oraz Minister Sprawiedliwości, prof. Adam Bodnar, odbyli spotkanie z grupą prawników wspierających rząd. W trakcie tego spotkania, minister ogłosił, iż około 900 sędziów, aby móc kontynuować swoją pracę, zostanie zmuszonych do publicznej samokrytyki. Stowarzyszenie „Godność” porównuje tę sytuację do metod znanych z czasów PRL, kiedy sędziowie również byli poddawani politycznej presji.
W oświadczeniu Czesława Nowaka, prezesa Stowarzyszenia „Godność”, przywołano porównanie do działań generała Wojciecha Jaruzelskiego z początku lat 80. Wtedy, po wprowadzeniu stanu wojennego, władze komunistyczne nakazały lustrację sędziów, którzy związali się z opozycyjną „Solidarnością”. Od sędziów wymagano publicznej samokrytyki, a ci, którzy nie zgodzili się na te warunki, byli usuwani z zawodu.
Nowak wskazuje, iż obecne plany weryfikacji sędziów przez rząd Donalda Tuska mają zaskakująco wiele wspólnego z tamtymi działaniami. Minister Bodnar, podobnie jak dawny minister Sylwester Zawadzki, ma dokonać oceny legalności pracy sędziów. Według krytyków, celem tych działań jest pozbycie się osób, które nie są lojalne wobec władzy.
Reakcje na działania rządu
Środowisko prawnicze oraz opozycja z pewnością nie pozostaną obojętne na plany rządu. Prezydent Andrzej Duda, który już wcześniej stawał w obronie niezależności sądownictwa, prawdopodobnie podejmie działania, by zahamować ten proces. Oczekuje się również stanowczej reakcji ze strony Unii Europejskiej, która wielokrotnie krytykowała Polskę za naruszanie zasad praworządności.
Warto przypomnieć, iż w 1994 roku Stowarzyszenie „Godność” apelowało o oczyszczenie wymiaru sprawiedliwości z sędziów uczestniczących w procesach politycznych w PRL. Ówczesny przewodniczący Sądu Najwyższego, prof. Adam Strzembosz, zapewniał, iż sądownictwo „samo się oczyści”. Niestety, według Nowaka, komunistyczni sędziowie wciąż pełnią swoje funkcje.
Pytania o przyszłość wymiaru sprawiedliwości
W obliczu planowanej weryfikacji sędziów, wielu Polaków zadaje sobie pytanie, czy ten proces rzeczywiście przyniesie oczekiwane efekty. Czy obecne działania rządu mają na celu reformę systemu, czy jedynie umocnienie jego kontroli nad wymiarem sprawiedliwości? Jak zareagują niezależni prawnicy i społeczeństwo?
W oświadczeniu Nowaka znalazła się również aluzja do zbliżającego się końca kadencji Prezydenta Dudy. Donald Tusk przypomniał, iż głowie państwa pozostało 333 dni do końca urzędowania. Pojawiły się jednak pytania, czy Tusk nie obawia się skrócenia własnej kadencji, jeżeli jego działania spotkają się z oporem społecznym.
Złamanie konstytucji czy konieczność reformy? Sytuacja z czasów PRL?
Stowarzyszenie „Godność” zwraca również uwagę na kwestię przestrzegania konstytucji przez obecny rząd. Według Nowaka, zarówno premier Tusk, jak i minister Bodnar, łamią konstytucję, do której przestrzegania zobowiązali się w momencie objęcia swoich stanowisk. To oskarżenie jest szczególnie poważne w kontekście wieloletnich debat nad praworządnością w Polsce.
Obecna sytuacja stawia przed Polską i jej systemem prawnym trudne pytania o przyszłość. Czy weryfikacja sędziów zapowiedziana przez Tuska i Bodnara doprowadzi do poprawy wymiaru sprawiedliwości, czy też będzie kolejnym krokiem w stronę upolitycznienia sądownictwa? Na odpowiedzi na te pytania musimy jeszcze poczekać.
O ś w i a d c z e n i e
W dniu 6.09.24 r. Donald Tusk i Minister Sprawiedliwości prof. Adam Bodnar spotkali się z wierną rządowi grupą prawników, którzy – jak stwierdził premier- pomogli KO wygrać wybory. Minister Sprawiedliwości oświadczył, iż około 900 sędziów, aby mogli przez cały czas pełnić swoje funkcję będą zobowiązani pokajać się i złożyć samokrytykę.
My, byli więźniowie skazywani po wprowadzeniu stanu wojrnnego znamy dobrze sądownictwo z czasów komunistycznych . Pamiętamy także, iż gen. W. Jaruzelski polecił na początku 1982 r. Ministrowi Sprawiedliwości Sylwestrowi Zawadzkiemu dokonać lustracji sędziów, którzy po sierpniu 1980 r. wstąpili do ‘Solidarności’ aby dokonali samokrytyki i o ile tego nie zrobią będą wydaleni z wymiaru sprawiedliwości. Większość sędziów uległa temu naciskowi. Dziś na wzór gen. W. Jaruzelskiego, Donald Tusk posłużył się ministrem Bodnarem aby przeprowadził weryfikację 900 sędziów , których uważa się za,, nielegalnych”.Jak zareaguje środowisko sędziowskie i opinia społeczna nie wiemy. Na pewno Prezydent Andrzej Duda nie pozostanie obojętny. Opozycja prawdopodobnie nie będzie milczeć. Czekamy również jakie stanowisko zajmie UE i unijne sądy.
Ze swej strony jako Stowarzyszenie ‘Godność’ przypominamy, iż w kwietniu 1994 r. w sali Akwen w Komisji Krajowej ‘Solidarności’ przedstawiliśmy prof. Adamowi Strzemboszowi nasz List Otwarty w którym m.in domagaliśmy się usunięcia z wymiaru sprawiedliwości sędziów, którzy brali udział w procesach politycznych PRL. Pan prof. Adam Strzembosz oświadczył wówczas, iż ‘sądownictwo samo się oczyści’. Niestety skamieliny sędziowskie PRL tkwią przez cały czas w Sądzie Najwyższym. Niestety, nikt nie chciał słuchać.
Jak mają być oczyszczeni obecni sędziowie przedstawieni w dniu 6 września br. przez Premiera Donalda Tuska i Ministra Sprawiedliwości prof. A. Bodnara? Czy ten proces oczyszczania przebiegnie tak jak w stanie wojennym? Zobaczymy jak zareaguje środowisko prawnicze, opozycja i Prezydent Andrzej Duda oraz opinia społeczna.Wczoraj Prenier Donald Tusk zapowiedział, iż Prezydentowi zostało jeszcze 333 dni . Czy Donald Tusk nie obawia się,że jego
kadencja jako Premiera może być krótsza?
Jak długo jeszcze będzie łamana konstytucja i praworządność w Ojczyźnie? Pytamy czy Premier Donald Tusk i Minister Sprawiedliwości prof. Adam Bodnar nie złamali przysięgi złożonej w kancelarii Prezydenta przyjmując nominacje z rąk Prezydenta RP i przysięgając na Konstytucję, którą łamią niemalże codziennie.
Pozostawiamy to do oceny Polakom a szczególnie niezależnym prawnikom.
Czesław Nowak, Prezes Stowarzyszenia ‘Godność’
mn