Te słowa padły na antenie…. TVN24. Wypowiedział je znany dziennikarz tej stacji, Piotr Kraśko, który w długiej wypowiedzi bezlitośnie wypunktował - jego zdaniem - nieodpowiednie zachowanie Wołodymyra Zełenskiego w Gabinecie Owalnym. „Mógł wyjechać z porozumieniem, wyjechał z niczym” - powiedział Kraśko w podsumowaniu postawy prezydenta Ukrainy na antenie TVN24.
I choć nie zgadzam się z ideologiczną postawą typowego „resortowego dziecka”, którym jest syn funkcyjnego dziennikarza w PRL Tadeusza Kraśki i wnuk Wincentego Kraśki, komunistycznego dygnitarza PRL – to nie mogę zaprzeczyć, iż nauka jaką Piotr Kraśko wyciągnął z okresu, gdy był korespondentem TVP w Waszyngtonie w latach 2005-2008 nie poszła w las. Kraśko na własne oczy zobaczył potęgę Stanów Zjednoczonych i rolę Prezydenta USA...
Zeleński zaś – werbalnie wielbiony w Europie i często odgrywający rolę przypisaną mu przez takich „przywódców” jak Scholz – usiłował kozaczyć w Białym Domu, posuwając się choćby do bezczelności na jaką nie zdobył się nikt, z dotychczas zaproszonych na rozmowy w Gabinecie Owalnym. Słowa Zełeńskiego, iż „Ameryka nie czuje tego, co czuje Ukraina, ale może kiedyś….” spotkały się z natychmiastową reakcją prezydenta mocarstwa, od którego zależy pokój na Ukrainie: „Nie mów nam, co mamy czuć. Próbujemy rozwiązać problem. Nie mów nam, co mamy czuć. Nie jesteś w pozycji, aby cokolwiek dyktować. To właśnie robisz…”. To właśnie wtedy prezydent USA ostatecznie zdecydował, iż Zełenski „nie jest w stanie negocjować”.
Dyplomacja w stylu „Scholza” poniosła więc spektakularną klęskę w Waszyngtonie i z tej klęski wywodzi się wiadomość przekazana przez Amerykanów stronie ukraińskiej: „nadszedł czas, aby Zełenski odszedł”…
Jest to to także sygnał dla takich „kozaków” jak Donald Tusk, który nie ucieknie już przed sobą i co oczywiste – nigdy nie zostanie zaproszony do Białego Domu po słowach z marca 2023 r : „ Trump i jego zależność od rosyjskich służb, dzisiaj już nie podlega dyskusji. To nie jest moje przypuszczenie, to jest efekt dochodzenia amerykańskich służb. Nie wykluczają amerykańskie służby, iż Trump został wręcz zwerbowany przez rosyjskich służby 30 lat temu”
Powiedzmy sobie szczerze. Zełeński podpuszczany przez Scholza uwierzył w swoją wielkość i zdolność do targowania się z prezydentem Trumpem, którego zresztą już zwalczał w imieniu UE. Zełeński przyjechał bowiem do USA w środku kampanii wyborczej, by wesprzeć Kamalę Harris! Po swojej szarży w dniu 28 marca 2025 w Waszyngtonie – choć „mógł wyjechać z porozumieniem, wyjechał z niczym”…
Nie wiem, czy Zełenski zdoła jeszcze przywrócić swoją minimalną wiarygodność wobec Ameryki, czy też przez cały czas podpuszczany przez Niemców oraz przez takich marionetkowych „przywódców” jak Donald Tusk, oprze się na ich światłych poradach i zapewnieniach.
„Bądź nieustraszony” – wspólnie napisali do Zełeńskiego na platformie X przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, szef Rady Antonio Costa i przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola.
Słowa przywódców UE „bądź nieustraszony” wobec Trumpa oznaczają, iż Unia Europejska obok wojny z Rosją, wybiera się także na wojnę ze Stanami Zjednoczonymi. Rezultat tych dwóch wojen dla UE jest łatwy do przewidzenia. Niestety. Do wojny ze Stanami Zjednoczonym gotowy jest także szkopski pachołek, rządzący dziś Polską, który napisał na platformie X: „Drogi Wołodymyrze Zełenski, drodzy ukraińscy przyjaciele, nie jesteście sami” .
