Młodzież Wszechpolska przy przejściu granicznym w Medyce ustawiła 50 drewnianych Krzyży, mających upamiętniać ofiary ludobójstwa jakiego na polskim narodzie dopuściły się bandy ukraińskich szowinistów.
Na każdym Krzyżu wypisana została nazwa jednej miejscowości i data konkretnej zbrodni. Organizatorzy podkreślają, iż akcja będzie kontynuowana. Z czasem dokładane będą kolejne Krzyże, upamiętniające kolejne z setek miejscowości, do czasu aż państwo ukraińskie umożliwi ekshumację i godny pochówek prochów naszych rodaków.
Marcin Kowalski - prezes Młodzieży Wszechpolskiej i inicjator akcji - stwierdził, iż skoro państwo polskie zawiodło, to na organizacjach społecznych ciąży obowiązek, aby nieustannie upominać się o prawo naszych rodaków do godnego pochówku. Dodał również, iż ma nadzieje, iż to miejsce będzie wyrzutem sumienia i przyczynkiem do refleksji, dla przekraczających w tym miejscu granice obywateli Ukrainy, ponieważ to ich państwo nie dochowuje normy cywilizacyjnej, jaką jest prawo do godnego pochówku. Trzeba więc naciskać nie tylko na polityków, ale także na zwykłych obywateli ukraińskich, tak aby ci mogli wywierać nacisk na swoich polityków, aby ta sprawa została w końcu rozwiązana. Zwłaszcza w obliczu ogromnej pomocy, jakiej Polska w ostatnich latach udzieliła Ukrainie.
W kontekście wyboru Medyki, jako miejsca przeprowadzenia akcji, warto zwrócić uwagę, iż to m.in. przez to przejście graniczne przeszły miliony ludzi, którzy szukali pomocy i schronienia w naszym kraju. Uzyskali tę pomoc, często w wymiarze dużo większym niż się spodziewali, a mimo to, ich Ojczyzna przez cały czas blokuje możliwość godnego pochowania zamordowanych tam Polaków.
CZYTAJ TAKŻE: „To nie nasza wojna, ale to wojna w której rozgrywają się nasze istotne interesy”. Oświadczenie Młodzieży Wszechpolskiej