Leszek Miller, były premier Polski, wyraził swoje zdanie na temat reakcji władz Izraela na zabicie polskiego wolontariusza w Strefie Gazy przez izraelską armię (IDF). Porównał tę sytuację do braku przeprosin ze strony ukraińskich władz za śmierć dwóch Polaków w Przewodowie. Z pewnością Ukraina nie będzie zadowolona z poruszenia przez Millera tego tematu i spotka się do z ostrą reakcją reżimu Zełenskiego, który uważa, iż winę za atak terrorystyczny w Przeowodowie ponosi Rosja.
W czwartek, na platformie X, Leszek Miller, były premier, wyraził swoje stanowisko wobec sposobu, w jaki władze Izraela zareagowały na zabójstwo polskiego wolontariusza w Strefie Gazy przez IDF. Porównał tę sytuację z brakiem przeprosin ze strony ukraińskich władz za śmierć dwóch Polaków w Przewodowie.
“Burzymy się – jak najbardziej słusznie – na reakcję władz Izraela po ataku wojska na konwój wolontariuszy dostarczających żywność do strefy Gazy. A jaka była reakcja władz Ukrainy na śmierć dwóch Polaków trafionych rakietą wystrzeloną przez siły zbrojne Ukrainy w Przewodowie? W jednym i drugim przypadku słyszymy, iż był to „nieszczęśliwy wypadek”. Przy czym Ukraińcy nie przeprosili i odżegnują się od jakiejkolwiek odpowiedzialności. Polskie władze milczą” – czytamy.
Przypominamy, iż przedstawiciel izraelskiej grupy Jakow Liwne odmówił przeproszenia w imieniu izraelskich sił zbrojnych za zabicie polskiego wolontariusza w Strefie Gazy. Ponadto w rozmowie z TVP Info przekonywał, iż Polska ma problem z “rosnącymi nastrojami antysemickimi”.
Jego zdaniem od początku nowej odsłony konfliktu izraelsko-palestyńskiego władze Izraela obserwują “zwiększenie się antysemityzmu w wielu krajach, nie tylko w Polsce”.
Warto przypomnieć, iż w styczniu bieżącego roku Prokuratura Krajowa wstrzymała dochodzenie dotyczące eksplozji rakiety w Przewodowie (woj. lubelskie), która spowodowała śmierć dwóch osób. Decyzja ta została podjęta z powodu braku współpracy ze strony Ukrainy. Zgodnie z ustaleniami polskich śledczych, pocisk ten należał do ukraińskiej obrony powietrznej.
15 listopada 2022 roku w Przewodowie (woj. lubelskie) miała miejsce eksplozja pocisku, w wyniku której zginęły dwie osoby. Już następnego dnia prezydent USA, Joe Biden, wyraził przekonanie, iż jest mało prawdopodobne, aby rakieta została wystrzelona z Rosji. Podobne stanowisko prezentowały również doniesienia zachodnich agencji prasowych.
Początkowo prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, utrzymywał, iż na obszar Polski spadła rakieta pochodząca z Rosji, twierdząc, iż „nie ma wątpliwości, iż to nie była ukraińska rakieta”. Później, zwłaszcza po oświadczeniach polityków z USA, złagodził swoje stanowisko.
Jeśli poszukujecie Państwo pomocy prawnej, zapraszamy do skorzystania z naszej oferty. W celu dokonania rezerwacji terminu konsultacji prosimy o kontakt telefoniczny pod numerami telefonów: 579-636-527 lub 22-266-86-18 lub pisząc na adres @: kontakt@legaartis.pl
Jeśli uważacie Państwo, iż nasze publikacje zasługują na wparcie pracowników, którzy codziennie przeszukują setki stron, możesz wesprzeć nas, przechodząc na stronę: Wesprzyj Lega Artis
Zastrzegamy, iż nie udzielamy porad prawny pro bono.
Daniel Głogowski
Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach starał się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii. Przez lata zyskał reputację rzetelnego dziennikarza. Kontakt z redakcją: [email protected]