„Ewakuacja odbywa się z obszaru, na którym realizowane są walki. Ci ludzie jadą do Charkowa. Miasto liczy w tej chwili 1,3 miliona mieszkańców. **Jak dotąd ani my, ani wojsko nie widzimy żadnego powodu do ewakuacji Charkowa. To część rosyjskiej informacyjnej i psychologicznej operacji specjalnej, mającej na celu zastraszenie i zdenerwowanie obywateli**” - oświadczył Terechow nawiązując do spekulacji na temat sytuacji w mieście.