W dobie niepokojących doniesień o rosnącej liczbie zachorowań na grypę i inne choroby zakaźne, wiele osób odczuwa lęk przed zbliżającą się „epidemią”. Jednak dr n. med. Zbigniew Martyka, specjalista chorób wewnętrznych i zakaźnych, ostrzega: „Nie pozwólmy się zastraszyć, iż zaraz będzie straszna epidemia i zachorujemy, bo to naprawdę obniża naszą odporność”. W rozmowie z tarnowską rozgłośnią RDN podkreślił, iż psychika odgrywa kluczową rolę w naszym zdrowiu, a media często odpowiadają za wywoływanie atmosfery lęku.
Media a lęk przed chorobami – jak nie dać się przestraszyć?
Dr Martyka zwrócił uwagę na rolę mediów w kształtowaniu postaw społecznych wobec chorób. „Ta psychika może zrobić wiele złego” – mówił, krytykując niektóre doniesienia, które wyolbrzymiają zagrożenie. Zamiast ulegać panice, lekarz zaleca skupienie się na profilaktyce i wzmacnianiu układu immunologicznego.
– Tak można przypuszczać, bo trudno sądzić, iż akurat one mają pecha i spotykają się z jakimiś ogniskami infekcyjnymi. Myślę, iż dużo do życzenia pozostawia funkcjonowanie układu odpornościowego u tych osób – tłumaczył dr Martyka, odnosząc się do osób często chorujących.
Jak wzmocnić odporność? najważniejsze zasady
Specjalista podkreśla, iż kluczem do zdrowia jest systematyczne dbanie o organizm. Wśród najważniejszych elementów wymienia:
- Odpowiednią dietę – bogatą w witaminy i minerały.
- Aktywność fizyczną – regularny ruch wspiera układ immunologiczny.
- Suplementację witamin – szczególnie witaminy C, która odgrywa kluczową rolę w walce z infekcjami.
– Gdybyśmy nie uzupełniali witaminy C, jej zapasy w organizmie będą się kurczyć i po dwóch, trzech tygodniach nie będziemy mieli połowy witaminy C. Ale w momencie, kiedy zaczyna się infekcja albo choćby drobne skaleczenie, jak ukąszenie przez osę, to witamina zużywa się gwałtownie – w takim tempie, iż za pół godziny nie mamy jej połowy – wyjaśniał dr Martyka.
Lekarz zaleca, by w przypadku infekcji przyjmować choćby 1000 mg witaminy C co godzinę, a w przypadku preparatów o powolnym uwalnianiu – kilka gramów co kilka godzin.
Niepokojące statystyki – grypa, krztusiec, RSV
W ostatnim czasie media donoszą o rosnącej liczbie zachorowań na grypę. W styczniu zdiagnozowano ok. 300 tys. przypadków, z czego 200 tys. w drugiej połowie miesiąca. Minister zdrowia Izabela Leszczyna zwróciła uwagę, iż „to jest obciążenie dla szpitali, ale przede wszystkim jest to niebezpieczne dla samych pacjentów”.
Problemem jest niska wyszczepialność przeciwko grypie. Jak podkreśliła minister, tylko ok. 5% Polaków decyduje się na szczepienia. – Te dane nie zmieniają się w zasadzie od kilku lat – dodała.
Grypa to jednak nie jedyne zagrożenie. W ubiegłym roku na krztusiec zachorowało ponad 32 tys. osób, a zakażenie RSV wykryto u ponad 41 tys. pacjentów. Te liczby pokazują, jak ważna jest profilaktyka i dbałość o zdrowie.
Podsumowanie – nie daj się lękowi, działaj!
Zamiast ulegać panice wywoływanej przez doniesienia medialne, warto skupić się na wzmacnianiu odporności. Dr Martyka przypomina, iż kluczem do zdrowia jest systematyczna dbałość o organizm – odpowiednia dieta, ruch i suplementacja. Pamiętajmy też, iż szczepienia to skuteczna forma ochrony przed groźnymi chorobami zakaźnymi.
Nie dajmy się zastraszyć – działajmy na rzecz swojego zdrowia!
More here:
Martyka: Nie daj się zastraszyć epidemią grypy!