Marcin Bogdan: Twisted Europe

Przerażenie widać też w oczach Rafała Trzaskowskiego. W jednym z wywiadów przyznał wręcz, iż także zgodnie z polskim prawem są tylko dwie płcie. Jednocześnie wydał rozporządzenie dla podległych mu urzędników warszawskiego Ratusza, by do interesantów zwracali się per ono, onemu, tak, by nie urazić żadnej z pięćdziesięciu czy też stukilkudziesięciu płci. Partyjni koledzy Trzaskowskiego przegłosowali zaś ustawę o mowie nienawiści, która przewiduje kary więzienia za negowanie istnienia iluś tam płci. Trzaskowski za swoją kampanijną wypowiedź, adresowaną do prawicowego elektoratu, może zatem trafić za kratki.
Normalność spędza sen z oczu europejskim politykom. Jak mierzyć się z normalnością, nie burząc zarazem lewicowo-liberalnej ideologii, która jest fundamentem ich władzy? Jak krytykować Trumpa, jak z Trumpem walczyć, unikając drażliwego tematu normalności? Oto nadarzyła się znakomita, wręcz wymarzona okazja. Donald Trump nałożył cła na import towarów z wielu krajów, w tym także z Unii Europejskiej. Radosław Sikorski jakby czekał na ten moment. Już w dniu ogłoszenia stawek celnych z nieukrywanym tryumfem spytał: „Jestem ciekaw jak nasza prawica wytłumaczy to, iż cła jakie prezydent Trump nakłada na Unię Europejską mają być dwa razy wyższe niż na Rosję”. Wydawać by się mgło, iż zadał cios nokautujący. Ale to nie polska prawica udzieliła mu odpowiedzi. Błyskawiczną odpowiedź otrzymał od Ursuli von der Leyen, która z rozbrajającą szczerością wyznała: „Zgadzam się z Prezydentem Trumpem, iż inne kraje miały do tej pory nieuprawnioną przewagę i oferuję współpracę”. Narracja o złym Trumpie zachwiała się w posadach, zaś całkowicie legła w gruzach po oświadczeniu rzecznik Białego Domu Caroline Leavitt, która wyjaśniła, iż Rosja nie została wymieniona na liście nowych stawek celnych, ponieważ sankcje USA "uniemożliwiają jakąkolwiek znaczącą wymianę handlową z tym krajem”.
To, iż prezydent Trump zabiega o sprawiedliwą symetrię w handlu wzajemnym z innymi krajami jest naturalne i korzystne dla Stanów Zjednoczonych. Nie musi to być jednak korzystne dla tych krajów, w tym także dla Unii Europejskiej, które czerpały korzyści z dotychczasowej asymetrii stawek celnych. Ale cła to tylko jeden z elementów naczyń połączonych światowych relacji gospodarczych. Tuż po ogłoszeniu przez Donalda Trumpa nowych stawek celnych gwałtownie zaczęła spadać cena ropy naftowej, co pokazuje poniższy wykres ze strony https://www.money.pl/gielda/surowce/dane,ropa.htm:

W ciągu jednej doby cena baryłki ropy spadła z 75 do 65 dolarów. w tej chwili stabilizuje się na poziomie 62 – 64 dolarów, co jest najniższą ceną od kwietnia 2021 roku, a więc od 4 lat! To doskonała wiadomość dla wszystkich importerów ropy, fatalna dla Rosji, która finansuje swoje zbrojenia ze sprzedaży surowców. Podobnie jak ropa zachowała się polska złotówka co pokazuje poniższy wykres:

Wykres z kantoru walutowego Alior Banku
W ciągu jednej doby złotówka osłabiła się w stosunku do euro z poziomu 4,15 do 4,25, a więc aż o 10 groszy. w tej chwili utrzymuje się na poziomie 4,28 zł za euro. To doskonała wiadomość dla eksporterów polskiej produkcji, gorsza oczywiście dla importerów towarów z obcych krajów. Paradoksalnie, amerykańskie cła, które mają wspierać amerykańską produkcję, poprzez osłabienie się złotówki, przynajmniej krótkoterminowo, wsparły także polską produkcję. Ale rzeczywistym problemem gospodarek państw Unii Europejskiej nie są cła czy kursy walut. Rzeczywistym problemem są chore, ideologiczne projekty, które pochłaniają ogromne pieniądze a prowadzą donikąd.
Doskonałym przykładem takiego projektu jest narzucony producentom obowiązek przytwierdzania nakrętek do butelek czy kartonów z napojami. Wdrożenie tego projektu kosztowało kraje Unii Europejskiej gigantyczną kwotę 6 mld euro. To 12 euro od każdego mieszkańca, każdego, od noworodka po sędziwego staruszka. W Polsce wdrożenie technologii przytwierdzania nakrętek generowało dla poszczególnych producentów koszty na poziomie 15 mln złotych. Te koszty ponosimy my, konsumenci, płacąc drożej za napoje. Nie dość, iż płacimy drożej, to jeszcze szlag nas trafia przy każdej próbie otwarcia butelki czy kartonu, przy każdej próbie nalania wody, soku czy mleka. Niezbędnym wyposażeniem kuchni stały się kombinerki do odkręcania nakrętek (w tej roli doskonale sprawdza się też tzw. dziadek do orzechów) oraz małe nożyczki do odcinania nakrętek, tak, by nalewany płyn trafiał do naczynia a nie był rozchlapywany po stole lub podłodze przez dyndającą nakrętkę. Dla osób lubiących pić z tak zwanego gwinta problemem pozostają kaleczące usta plastikowe „odrosty” po odciętej nakrętce, oraz pozbawione sztywności butelki, które trzymane w dłoni ulegają zgniataniu, wylewając znaczną część zawartego w butelce płynu na ubranie spragnionego napoju konsumenta.
Każdy chyba boryka się na co dzień z opisanymi problemami, ale mało kto zdaje sobie sprawę, jak wiele takich durnych projektów wdrażanych jest w Unii Europejskiej. Kolejny przykład zaprezentował w krótkim, niespełna minutowym filmie poseł Jan Kanthak:
https://youtube.com/shorts/LKV-U2rFlTc?feature=shared
Pan zmagający się w tym filmiku z najnowszym unijnym wynalazkiem, to nikt inny jak wicekanclerz Niemiec i minister niemieckiej gospodarki Robert Habeck. Czy Unia Europejska, marnotrawiąca pieniądze na takie projekty, czy Unia Europejska mająca takich przywódców jak walczący z butelką szampana wicekanclerz Niemiec, czy taka Unia stawi opór rosyjskiej agresji? Czy taka Unia Europejska jest w stanie konkurować z amerykańską gospodarką?
Stany Zjednoczone wykorzystując gospodarcze narzędzia walczą, by uczynić Amerykę znów wielką. Rosja walczy militarnie, by odbudować sowieckie imperium. A zakręcona Europa walczy z zakrętkami do butelek. Czy Polska będzie pokornie uczestniczyć w tej samozagładzie?
Marcin Bogdan
Osoby, które są zainteresowane posiadaniem książki, prosimy o dobrowolną wpłatę na cele statutowe Stowarzyszenia Solidarni2010 koraz przesłanie informacji na adres [email protected]
Oto nr konta:
67 2490 0005 0000 4520 4582 2486
Książka wydana została staraniem i środkami członków Stowarzyszenia Solidarni 2010 w ramach działań statutowych.