Informator Illuminati Harold Rosenthal (z senatorem Walterem Mondale'em)
Szukanie satysfakcji poza sobą jest niewolą
"W chwili, gdy szukacie szczęścia poza sobą, stajecie się naszymi chętnymi sługami".
"Uzależniłeś się od naszej medycyny, dzięki której staliśmy się twoimi absolutnymi mistrzami..."
"Niezadowoleni ludzie są pionkami w naszej grze o podbój świata".
Z każdym dniem staje się coraz bardziej jasne, iż problem moralny naszych czasów dotyczy miłości do pieniędzy, nawykowego odwoływania się do motywu pieniądza w czynnościach życiowych. Religii... mają coraz mniejsze zainteresowanie dla większości ludzi... tylko dlatego, iż się nie dotykają... w tych zasadniczych sprawach".---John Maynard Keyes (1925)
Tajna broń Iluminatów - Grzech
Zaktualizowano od 2-3-2023
dr Henryk Makow
Jeden z członków Iluminatów wywołał u mnie ciarki na plecach, gdy powtórzył moje słowa.
W artykule "Entertained to Death", opublikowanym w grudniu 2015 roku, powiedziałem, iż dzisiejsi ludzie są "uzewnętrznieni". Szukamy szczęścia poza naszym prawdziwym ja, czyli naszą duszą.
"W chwili, gdy szukacie szczęścia poza sobą, stajecie się naszymi chętnymi sługami".
Zapomnijcie o Patriot Act i NSA. Nasze zniewolenie przybiera znacznie bardziej subtelną i wszechobecną formę. Naprawdę jesteśmy nieświadomymi ofiarami diabolicznego ataku duchowego.
ZABAWIONA NA ŚMIERĆ
Najpierw mój opis.
Jesteśmy uzależnieni od "dobrego samopoczucia". Potrzebujemy koktajlu z seksu, wiedzy, narkotyków, zakupów, hitów, "lajków", jedzenia, miłości, pochwał itp. jeżeli osiągniemy nasz limit,ego jest szczęśliwe. Mieliśmy dobry dzień.
Ale ten nawyk nas poniża i sprawia, iż czujemy się puści. Usunęliśmy naszą tożsamość duszy i zamiast tego utożsamiliśmy się z naszymi "pragnieniami".
W moim artykule porównałem nasze dusze do żarówki w rzutniku slajdów. Pożądamy pokazu slajdów wyświetlanego na ekranie. "Chęć" ich sprawia, iż jesteśmy nieszczęśliwi. Możemy ich nie dostać; A choćby kiedy to robimy, odkrywamy, iż są chimerą. Umysł jest więzieniem, w którym dusza jest torturowana przez myśli. Kluczem jest to, aby nie utożsamiać się ze slajdami ("myślami"), ale ze światłem.
Religia nie ma żadnej tajemnicy. Jest to po prostu posłuszeństwo Bożemu głosowi przemawiającemu przez duszę. To nie wchodzi w grę. Nie możemy rozwijać się i znaleźć szczęścia bez posłuszeństwa Jego dyrektywom. "Grzech" to bycie zniewolonym przez materialne pragnienia.
"Pan jest moim Pasterzem i nie zabraknie mi niczego".
Jeśli nie chcemy być żebrakami, musimy powiedzieć: "Mam dość" i wyrzec się pogoni za pieniędzmi. Małżeństwo to sposób na powiedzenie, iż mam "dość", jeżeli chodzi o seks.
Zamiast codziennie ustawiać nasze żebracze miski, musimy służyć Bogu. Zdefiniuj, co to oznacza dla Ciebie. Dla mnie oznacza to poświęcenie Mu każdej myśli i czynu. Oznacza to poświęcenie mojego życia duchowym ideałom, takim jak Prawda, Piękno, Miłość (służba, rodzina) lub Sprawiedliwość. To znaczy wielbienie i dziękowanie Bogu za dar życia i cud stworzenia. (Nie udaję, iż to opanowałem.)
Oznacza to odcięcie się od świata i wibrowanie zgodnie z wewnętrznym głosem. Bóg jest Świadomością, wymiarem duchowym, w który wchodzimy tylko poprzez ponowne poświęcenie i oczyszczenie siebie.
Jest to podstawa wszystkich prawdziwych religii. Przerażające jest to, iż Iluminaci to rozumieją i celowo sabotują ten proces (dzieło diabła).
ZABAWIONE NA ŚMIERĆ PRZEZ ILUMINATÓW
Harold Rosenthabył żydowskim informatorem Illuminati. Pracował dla nowojorskiego senatora Jacoba Javitsa.
(Po lewej, "Masters of Sex" promuje kabalistyczną ewangelię, iż seks i związki są sensem życia.)
"Wasi ludzie nigdy nie zdają sobie sprawy, iż oferujemy im tylko bezwartościowe bombki, które nie mogą przynieść spełnienia. Zdobywają jedną, konsumują ją i nie są najedzeni. Przedstawiamy kolejny. Mamy nieskończoną liczbę zewnętrznych rozproszeń, do tego stopnia, iż życie nie może ponownie zwrócić się do wewnątrz, aby znaleźć swoje ostateczne spełnienie. Uzależniliście się od naszej medycyny, dzięki której staliśmy się waszymi absolutnymi panami..."
Nawróciliśmy ludzi na naszą filozofię zdobywania i zdobywania, aby nigdy nie byli usatysfakcjonowani. Niezadowoleni ludzie są pionkami w naszej grze o podbój świata. Dlatego zawsze szukają i nigdy nie są w stanie znaleźć satysfakcji. W chwili, gdy szukają szczęścia poza sobą, stają się naszymi chętnymi sługami".
Żydzi Iluminaci wykazują głębokie duchowe zrozumienie. Gdybyśmy mieli bezpośredni kontakt z Bogiem, nie potrzebowalibyśmy niczego więcej. Ponieważ tego nie robimy, mogą nas zmylić i sprzedać nam bombki, aby wypełnić próżnię– seks, romantyczna miłość, sztuka, wiedza, zabawki itp.
Sami cierpią na tę dolegliwość. Rosenthal udzielił tego odkrywczego wywiadu, który ostatecznie kosztował go życie, aby zdobyć trochę "pieniędzy na hazard".
(Jonah Hill w "Wilku z Wall Street", który celebruje chciwość, seks i nieuczciwość. Używa słowa na "f" trzy razy na minutę.)
Większość z nas postrzega grzech w kategoriach ludzkiej słabości. Nie zdajemy sobie sprawy, iż społeczeństwo jest zorganizowane przez satanistów, aby nas usidlić. To gigantyczne laboratorium modyfikacji zachowań. Celem jest zniewolenie nas psychicznie i duchowo, a ostatecznie fizycznie.
Gdziekolwiek coś nas poniża i odwraca uwagę od Prawdy, znajdziemy Iluminatów Żydów i masonów pociągających za dźwignie: Wojna. Wyzwolenie seksualne. Pornografia. Giełda. Dewiacja seksualna. Filmy i telewizja głoszące liberalną ewangelię.
Wszędzie tam, gdzie brzydota jest promowana jako piękna, kłamstwo jako prawda, zło jako dobro, a choroba jako zdrowie, znajdziemy tych ludzi. Wszędzie tam, gdzie zło jest zalecane jako "tolerancja", a samodyscyplina jest potępiana jako "represja", znajdziesz tych satanistów, którzy głoszą: "Czyń, co chcesz".
Przebacz im, ojcze, bo nie wiedzą, co czynią.
Nie możemy sobie pozwolić na naiwność co do świata, w którym żyjemy. W tym samym czasie przez cały czas możemy odnaleźć prawdziwe szczęście osobiście. Wiara w Boga jest tak naprawdę wiarą w siebie. Nie dlatego, iż jesteśmy Bogiem, co jest śmieszne, ale dlatego, iż nie odpowiadamy przed nikim poza Bogiem. Żyjemy w Duchu Bożym i niczego więcej nie potrzebujemy. Dlatego iluminaci ciężko pracowali, aby wyprzeć Boga i stać się naszym mistrzem. Bez połączenia z Bogiem nasze kłamstwa są trywialne.