MAGA

Kto stworzył wielką Amerykę?

W 80% byli to naukowcy i wynalazcy: Edison, Tesla, Bell, Oppenheimer, Shockley, a także rzesza uciekinierów z Europy: Einstein, Fermi, i wielu innych.

Niestety (dla Ameryki) od kilkudziesięciu lat posada naukowca przestała być atrakcyjna. Wystarczy powiedzieć, iż trenerzy amaerykańskich uniwersyteckich drużyn koszykarskich zarabiali (i zarabiają) 5 razy więcej niż profesorzy fizyki, czy biologii.

Na szczęście (dla Ameryki) białych naukowców zastępowali Azjaci. Pracowali ciężko, szczęśliwi, iż mogą zarobić 10 razy więcej niż w swoich krajach. Problem (dla Ameryki) jest taki, iż ci azjatyccy naukowcy coraz częściej dostają lepiej płatne posady w Chinach i tam wyjeżdżają. Jeszcze nauka amerykańska jakoś się trzyma dzięki azjatyckim naukowcom, ale trend jest wyraźny- brain drain z Ameryki do Chin.

Głupotą (Ameryki) wielką było przeniesienie high-tech’u do Azji. Było taniej i lepiej, bo pracownik azjatycki pracował wydajniej i dokładniej. W rezultacie, w USA w wielu dziedzinach know-how zniknął, a rozwinął się w Chinach.

Jedyną drogą do odrodzenia wielkości Ameryki byłaby edukacja od przedszkola. Edukacja na poziomie chińskim.

Kiedyś PKB USA było kilkadziesiąt razy większe niż Chin. Teraz jest niemal takie samo, a za kilka lat będzie dwa razy mniejsze.

Jedyną szansą dla USA (i Europy też) to pełna kooperacja w dziedzinie high-tech’u. kooperacja przy jednoczesnym zwiększeniu kilkukrotnym budżetu na naukę. Niestety (dla Ameryki i Europy) Donald Trump tego nie rozumie i zamiast MAGA będzie MCGA (c jak China). „Again”, bo przed wiekami to Chiny były „pępkiem świata”.

Michał Leszczyński