Po tym, jak w zeszłym tygodniu rosyjski dron wleciał z Białorusi na terytorium Litwy, europejski komisarz ds. obrony i przestrzeni kosmicznej Andrius Kubilius wezwał Litwę i kraje sąsiednie do zbudowania regionalnego „muru dronów” i przygotowania się do masowej produkcji bezzałogowych systemów powietrznych.
„Ten incydent pokazuje, iż możliwość wtargnięcia drona na terytorium Litwy jest realna” – powiedział Kubilius. „Czy Litwa jest gotowa do obrony przed takimi dronami i czy posiada niezbędne do tego zdolności, pozostaje kwestią otwartą” – dodał. Kubilius wezwał władze regionalne rozwijające obronę wzdłuż wschodniej granicy UE do uwzględnienia w swoich planach również technologii opartych na dronach.
„Wciąż apeluję do Litwy i państw regionu, które pracują nad tzw. Planem Bezpieczeństwa Granicy Wschodniej aby uwzględnili w takim planie stworzenie zapory z dronów”.
W maju 2023 roku ówczesna minister spraw wewnętrznych Agnė Bilotaitė ogłosiła, iż kraje bałtyckie i regionalne zgodziły się na stworzenie „muru dronów” w celu wzmocnienia nadzoru granicznego dzięki bezzałogowych statków powietrznych i systemów antydronowych. Celem tych środków obronnych jest zapobieganie przemytowi i prowokacjom ze strony wrogich państw. Jednak w marcu Litwa i Estonia nie dostały finansowania z Unii Europejskiej na ten cel.
Według Kubiliusa jest mało prawdopodobne, aby Litwa i jej bałtyccy sąsiedzi byli gotowi stawić czoła inwazjom dronów z Rosji.
Źródło: LRT.lt
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium